poniedziałek, 2 lutego 2015

Tabletki na odchudzanie

Tabletki na odchudzanie


Autor: Iza Salamon


Na odchudzanie są różnorodne sposoby. Jedni stosują diety, inni wspierają swe poczynania aktywnością fizyczną, a jeszcze inni próbują wykorzystać działanie cudownych preparatów odchudzających, których notabene na rynku nie brakuje.


Jeśli decydujemy się na zastosowanie tego typu preparatów, powinniśmy być ostrożni i wybierać tylko te sprawdzone i mające dobrą opinie. Co więcej tabletki na odchudzanie powinny być skuteczne, a to jest zależne przede wszystkim od ich składu. Jakie więc są najlepsze specyfiki redukujące zbędne kilogramy?

Jak działają tabletki na odchudzanie?

Działanie preparatów odchudzających bywa naprawdę różne. Jest to uzależnione od posiadanego składu. Jedne hamują apetyt i sprawiają, że czujemy się najedzeni po spożyciu tabletek, inne zaś - regulują poziom glukozy w krwiobiegu i sprawiają, że wcale nie czujemy głodu. Warto jednak zauważyć, że tego typu specyfiki odchudzające niekoniecznie uchronią nas od podjadania. Bowiem jest to niestety kwestia pewnych naszych nawyków oraz codziennych przyzwyczajeń, które powinno się samodzielnie wyeliminować, jeśli tylko zależy nam na pozbyciu się zbędnych kilogramów.
Warto również zauważyć, iż są pewne grupy tabletek na odchudzanie, których efektywność będzie zależała przede wszystkim od tego, czy będziemy uprawiać jakiś sport, czy nie. Okazuje się, że kapsułki mające wpływ na szybsze spalanie tkanki tłuszczowej, jak na przykład L-karnityna, są znacznie bardzie skuteczniejsze, jeżeli ich przyjmowanie połączone zostanie wysiłkiem fizycznym. Można zatem powiedzieć, że ćwicząc i łykając tabletki mamy szanse na lepsze wyniki odchudzające.
Z kolei jeśli chodzi o tabletki zmniejszające przyswajanie tłuszczów oraz węglowodanów, to pomagają ograniczać ich przyswajalność, ale tylko jeżeli zmienimy nawyki żywieniowe. Trzeba ograniczyć spożycie tłuszczy oraz węglowodanów.

Wybór najlepszych tabletek na odchudzanie

Jeżeli zdecydowanie jesteśmy za kupieniem preparatów w formie tabletek na odchudzanie, to lepiej decydujmy się na sprawdzone specyfiki, a nie takie, które dostępne są bez recepty. Chodzie przecież o nasze zdrowie. Warto na samym początku zbadać wybrane tabletki odchudzające oraz poszukać wiarygodnych informacji na ich temat. Co więcej pod „lupę” powinniśmy wziąć ich skład. Jeżeli będziemy mieć jakiekolwiek podejrzenia, cy nie będziemy pewni, to wówczas trzeba zapytać farmaceutę, bądź lekarza.

Zanim dokonamy ostatecznej decyzji warto również prześledzić dokładniej skład tabletek na odchudzanie. Pamiętać należy, że pewne składowe preparatów odchudzających (na przykład wyciąg z grejpfruta) będzie niejednokrotnie ograniczał przyswajalność pozostałych przyjmowanych przez nas leków (tabletki antykoncepcyjne).
Tabletek na odchudzanie najlepiej jest używać zgodnie z poleceniem producenta zamieszczonym na ulotce informacyjnej. Przedawkowanie tego typu preparatów może być przecież dla nas wielkim zagrożeniem. Pamiętajmy również, by jednocześnie nie przyjmować specyfików o podobnym składzie, gdyż to także grozi przedawkowaniem (szczególnie jeśli chodzi o substancje aktywne).

Bezpieczne i efektywne tabletki odchudzające i ich skład

Jeśli chodzi o skład tabletek na odchudzanie, to może on być różny. Jednak najczęściej w tabletkach – tych bezpiecznych i skutecznych znajdziemy na przykład wyciąg z kaktusa Hoodia Gordonii. Tenże składnik słynie z doskonałych właściwości tłumiących „wilczy apetyt”. O działaniu wyciągu z kaktusa Hoodia Gordonii. wiedziano już dawno temu, jednakże teraz ma ono znacznie szersze znaczenie. Dzięki odkryciu można dzisiaj kupić w aptece czy internetowej drogerii suplementy, które wpływają na szybsze odchudzanie. Jak działają kapsułki z tym kaktusowym wyciągiem ? Otóż wyciąg oddziałuje na główny ośrodek apetytu i to w zasadzie gwarantuje nam zjadanie mniejszych ilości pożywienia, ponieważ mózg daje sygnał, że jesteśmy już wystarczająco najedzeni.
Kolejnym składnikiem tabletek na odchudzanie jest CLA , czyli sprzężony kwas linolowy. Udowodniono, iż tenże kwas doskonale radzi sobie ze zmniejszaniem ilości tłuszczu w organizmie. Niemniej jednak nie ma "twardych" dowodów na to, że CLA będzie zmniejszał ogólną masę ciała. Warto tylko wspomnieć, że produkty z kwasem linolowym kogą być zagrożeniem dla osób z cukrzycą.

Inną składową substancją tabletek odchudzających jest wyciąg z owoców jagód Acai. Działanie tabletek z zawartością Acai jest wielokierunkowe. Z jednej strony pomaga w sposób efektywny zwalczyć zbędną tkankę tłuszczową. Jest to możliwe poprzez korzystny wpływ na sprawniejsze działanie przemiany materii. Z drugiej strony - tabletki skutecznie ograniczają odczuwanie głodu. Zawarte w tabletkach z jagodami Acai substancje hamują łaknienie, i tym sposobem jest możliwe uzyskanie mniejszego bilansu energetycznego (sprzyjającemu odchudzaniu).

Czasem w kapsułkach na odchudzanie znajdziemy też olej rybi. Udowodniono, iż ten olej może minimalizować nadmierną wagę. Ale trzeba uważać, bowiem jeśli przyjmujemy inne leki (np. rozcieńczacze krwi) to lepiej będzie skonsultować się z lekarzem, co do zastosowania tego typu tabletek z rybim olejem.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Skuteczne sposoby na cellulit

Skuteczne sposoby na cellulit


Autor: włodzio


Cellulit pojawia się najczęściej podczas burz hormonalnych: dojrzewania, ciąży, menopauzy. Sprzyjają mu także geny, antykoncepcja hormonalna, brak ruchu i zła dieta. Najczęściej obejmuje okolice ud i pośladków.


Cellulit często jest mylony z cellulitisem, który jest zapaleniem tkanki łącznej (spowodowanym przez bakterie). Schorzenie to objawia się zaczerwienieniem oraz bólem skóry. W leczeniu stosuje się antybiotyki. Natomiast cellulit objawiający się pofałdowaną skórą, to partie tłuszczu poprzerastane włókniejącą tkanką łączną.

Zmień dietę

Walka z cellulitem powinna przebiegać wielotorowo. Przede wszystkim trzeba zwiększyć aktywność fizyczną. W tym celu wprowadź do swojego codziennego planu zajęć ćwiczenia na uda i pośladki, które możesz wykonywać zarówno w domu jak i w klubie fitness. Należy ograniczyć tłuszcze zwierzęce i węglowodany, a zwiększyć spożywanie białka (rośliny strączkowe, chudy biały ser, jajka). Z mięs dobra jest polędwica wołowa, natomiast nie są wskazane kurczaki Trzeba jeść dużo warzyw i owoców.

Wybierz krem

Dobre efekty daje systematyczne stosowanie kosmetyków antycellulitowych. Pobudzają one mikrokrążenie, zmniejszają tendencję do zastoju płynów i przywracają skórze elastyczność. Jeżeli masz kłopot z pomarańczową skórką, wybieraj preparaty z bzem czarnym, algami, bluszczem, ostrokrzewem, miłorzębem japońskim, arniką i rutyną.

Domowe sposoby na ujędrnienie skóry

Gorące i zimne prysznice

Każdego dnia, podczas kąpieli, kieruj na uda strumień raz gorącej, raz zimnej wody. Zabieg powinien trwać 15 min i kończyć się chłodną wodą.

Owijanie folią

Aby wzmocnić działanie kosmetyków, raz w tygodniu, po kąpieli i peelingu wetrzyj w uda balsam i na 15 min owiń ciało folią spożywczą.

Masaż rękawicą krążenia pobudzi energiczny masaż wykonany szorstką rękawicą. zabieg najlepiej przeprowadzić po kąpieli. Na suchej skórze wykonuj ruchy okrężne.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dieta najgorsza dla Ciebie...

Dieta najgorsza dla Ciebie...


Autor: Anna M.


Wybór diety na którą chciałybyśmy przejść w tym tygodniu, po zastosowaniu już 10 innych w zeszłym miesiącu, wcale nie jest prosty. Najpierw przeczytamy kilka kolorowych gazet, zakupimy najnowszą książkę o uzdrawiającej mocy warzyw...


...przejrzymy kilkadziesiąt witryn internetowych i wywiadów z ludźmi, którym udało się schudnąć. Później będziemy śnić o perfekcyjnej figurze i idealnym zdrowiu, aby w końcu postanowić, że od poniedziałku zastosujemy tą z diet, która zapewnia największy spadek masy ciała w najkrótszym czasie.

Oczywiście nasz wybór będzie najgorszy z możliwych, ale nie zrażajmy się. Skoro nie podobamy się sobie, trzeba coś z tym zrobić. I skoro nie podobamy się sobie jedząc to, co jeść lubimy, należy zacząć się żywić w sposób zupełnie odwrotny. Czemu by nie usunąć tłuszczów ze wszystkich posiłków, skoro do tej pory smarowałyśmy kromkę chleba półcentymetrową warstwą prawdziwego masła? Albo nie jeść wcale węglowodanów jeśli jeszcze do wczoraj uwielbiałyśmy słodycze, pieczywo i zajadałyśmy się ziemniaczanym puree? Cóż, może dlatego, że to bez sensu? Nie szkodzi! Mimo wszystko trwajmy w swoim postanowieniu i katujmy się odmawiając sobie przyjemności jedzenia naszych ulubionych posiłków!

Jeśli do tego drastycznie obniżymy podaż kalorii możemy się spodziewać, że w ciągu miesiąca zgubimy kilka ładnych kilogramów, z tym, że niekoniecznie będzie to można zauważyć gołym okiem. Nasze kochane, zbyt grube ciało będzie musiało zacząć funkcjonować na zmniejszonej ilości energii (to tak jakby zastąpić duracell zwykłą baterią), będzie więc próbować ograniczyć jej zużycie. Najłatwiej i najszybciej zrobi to ograniczając masę mięśni, gdyż to one zużywają najwięcej energii i są mniej potrzebne np. od narządów wewnętrznych. W miejsce mięśni zostanie utworzona tkanka tłuszczowa, co sprawi, że mimo wskazań łazienkowej wagi, odbicie lustrzane pozostanie bez zmian.

Niestety do prawidłowego funkcjonowania potrzebujemy wszystkich składników odżywczych, a oprócz nich jeszcze mnóstwa minerałów i witamin, z których każda odpowiada za inne funkcje. Wyeliminowanie z pożywienia któregokolwiek składnika powoduje upośledzenie funkcji organizmu i zmusza go do podwójnej pracy i wykorzystywania rezerw zgromadzonych w ustroju. Dlatego dieta powinna być zróżnicowana. Co ciekawe ludzie odżywiający się zwyczajnie, jedząc to, na co w danej chwili mają ochotę, dostarczają do organizmu składniki pokarmowe w proporcjach zgodnych z zaleceniami dietetyków. Jest to sprawka instynktu, dzięki któremu to, na co mamy ochotę najprawdopodobniej zawiera substancje, których organizm potrzebuje w danej chwili, a to kolejny powód by jeść to, co chcemy! Nie można też zapominać, że każdy z nas jest inny i plan żywieniowy powinien być ustalany indywidualnie. Nie ma jednej, idealnej recepty dla wszystkich, dlatego stosowanie „gazetowych” diet traci sens.

Z celem mija się również drastyczne obcinanie kalorii w dziennej racji pokarmowej, bo to nie one są przyczyną naszych problemów. W Polsce skończyły się już czasy, gdy w sklepach brakowało podstawowych artykułów żywnościowych. Dziś wchodząc do hipermarketu można dostać oczopląsu, nic więc dziwnego, że z oszczędności czasu wrzucamy do koszyka to, co akurat się nawinie. Mało kto czyta informacje o składzie zapisane drobnym druczkiem pod zgrzewem opakowania. W konsekwencji jemy żywność bardzo złej jakości i to właśnie jakość jedzenia, a nie jego nadmiar staje się przyczyną otyłości. Zamiast eliminować z diety poszczególne produkty postarajmy się je zastąpić zdrowszymi, nie wspomnę o pieczywie razowym zamiast pszennego, bo to już staje się nudne, ale dlaczego nie zamienić chipsów ziemniaczanych na marchwiowe? Nie zaszkodzi też zastąpienie ketchupu pomidorem, słonych paluszków suszonymi morelami, a snickers’a jabłkiem (chyba, że akurat mamy ochotę na snickersa, a nie na jabłko).

Są wśród nas tacy, którzy nie potrafią już funkcjonować nie będąc na diecie i mimo stosowania wszystkich możliwych nadal nie mogą schudnąć. Mówi się, że dziś odchudzanie więcej ma wspólnego z psychologią niż z dietetyką. Z punktu widzenia dietetyki, aby obniżyć masę ciała (pozbywając się tkanki tłuszczowej, a nie mięsni) wystarczy ograniczyć ilość dostarczanej energii o 300, maksymalnie 500 kcal i zastosować się do kilku podstawowych zasad. Największym wyzwaniem jest znalezienie w sobie motywacji do trwałej zmiany sposobu żywienia. Zmiany te nie mogą jednak nastąpić nagle, a powinny być wprowadzane etapami.

Podsumowując: aby wybrać dla siebie dietę najgorszą z możliwych, koniecznie zastosuj beztłuszczową, niskowęglowodanową lub tą z ograniczoną podażą białka, zwracając szczególną uwagę na to, by jak najbardziej odbiegała od Twojego dotychczasowego planu żywienia. Koniecznie też zmniejsz ilość dostarczanych kalorii o połowę, a jeśli nie jesteś w stanie, to przynajmniej tak, by pół dnia burczało Ci w brzuchu, a zapach z pobliskich knajp powodował ślinotok.


Antydietetyk

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Odchudzanie – dietetyka czy psychologia?

Odchudzanie – dietetyka czy psychologia?


Autor: Anna M.


Nie każdy psycholog musi być dietetykiem, ale dobrze jest, gdy dietetyk ma wrodzone predyspozycje do bycia psychologiem.Diety cud nie istnieją! Nie ma żadnej, która pozwoli zrzucić kilogramy bez wysiłku.


Poprawianie sylwetki wymaga od nas zaangażowania, czasu i zmiany nawyków żywieniowych, ale nie na kilka tygodni trwania diety, a na resztę życia. Ten właśnie warunek skutecznej diety przysparza najwięcej trudności, bo zmiany w żywieniu pociągają za sobą zmiany stylu życia i wymagają dokonania reform w spędzaniu czasu wolnego. Dlatego czasami nawet pomoc doświadczonego dietetyka nie jest wiele warta, gdy nie wspiera jej podejście do tematu od strony złożonej psychiki człowieka.

Dlaczego jemy?

Główną przyczyną otyłości jest to, że jemy za dużo i wszyscy to wiemy, ale dlaczego tak się dzieje? Zadaniem psychologa jest indywidualne ustalenie powodów spożywania nadmiernej ilości pożywienia, które dla każdego z nas mogą być inne. Nie koniecznie też musimy zdawać sobie sprawę z mechanizmów, które nami kierują. Rozmowa z psychologiem może ujawnić problemy, które przekładają się na nadmierną miłość do smakołyków i uwielbienie do sprawiania sobie przyjemności przez pobudzanie zmysłu smaku.

Co poza głodem zmusza nas do zajrzenia do lodówki? Okazuje się, że skrajne stany emocjonalne jak stres, smutek, ale też euforia są przyczyną podjadania, może dlatego, że jedzenie pobudza te same receptory, co np. seks, dzięki czemu smaczna przekąska jest w stanie poprawić nam humor. Niestety krótkotrwale. Czasami udajemy się do kuchni by zwalczyć nudę, tęsknotę lub oderwać się od przykrych myśli czy obowiązków. Powinni to wiedzieć studenci, którzy w czasie nauki robią sobie liczne przerwy, bo albo chce im się jeść, albo dla odmiany pić.

W niektórych przypadkach problem okazuje się być bardziej skomplikowany. Zdarza się bowiem, że jedzenie ma stanowić substytut wszystkich uczuć, których człowiekowi w życiu brakuje. Gdy dodatkowe kalorie mają zastąpić miłość, akceptację lub poczucie bezpieczeństwa, niezwykle trudno jest z nich zrezygnować. Jest to tym trudniejsze, że zazwyczaj uzależniony od jedzenia nie zdaje sobie sprawy ze źródeł, a nawet z samego faktu istnienia problemu. Zadaniem psychologa jest więc ustalenie i przeanalizowanie przyczyn problemów z żywieniem i wagą ciała, a także edukacja dotycząca psychologicznych aspektów odchudzania oraz trening radzenia sobie ze stresem i innymi silnymi stanami emocjonalnymi, które mogą nienaturalnie „wywoływać głód”.

Lek na słomiany zapał

Nawet jeśli staramy się zdrowo odżywiać, zdarza się nam popełniać małe, słone lub słodkie grzeszki, które sprawiają, że chcemy się poddać i wrócić do poprzedniego modelu żywienia. W końcu tak nam łatwiej, tak żywiliśmy się całe życie. Tu również może przyjść nam z pomocą psycholog, który wspólnie z nami będzie wyznaczał kolejne cele (koniecznie metodą małych kroczków), motywował, a także nagradzał za cele osiągnięte. Pomoże również zmienić nasze postawy względem jedzenia, naszej skuteczności i pewności siebie. Ważne jest zrozumienie, że zredukowanie masy ciała nie sprawi, że nasze życie z dnia na dzień stanie się bezproblemowe i pełne szczęścia. Psycholog może nam pomóc pokochać siebie i wynajdywać w naszym wyglądzie szczegóły, które są piękne. Chociaż może zamiast iść do psychologa wystarczy się zakochać? Na pewno, gdy ograniczenie kalorii staje się uciążliwe, a wysiłek fizyczny zbyt męczący, przyda się „ludzkie” wsparcie i szczere słowa zachęty.

Psychodietetyka

Czy najpierw z problem otyłości iść do psychologa czy do dietetyka? I czy za pełną kurację płacić podwójnie? Otóż kiedy ustalono, że dietetyka bez psychologii nie ma racji bytu, stworzono nowy kierunek studiów. Dla dietetyków, którzy chcą być psychologami i dla psychologów, którzy mogą dietetyków wspierać. Psychodietetyka w założeniu ma być obszarem wiedzy z pogranicza dietetyki i psychologii. Studia podyplomowe na kierunku psychodietetyka można ukończyć w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie (nauka trwa rok, a dyplom kosztuje trochę ponad 10 tys. złotych), a później pobierać podwójne opłaty od swoich pacjentów.

Czy dietetycy-psychologowie w jednej osobie, są nadzieją na walkę z coraz powszechniejszym problemem otyłości? Czy psychodietetyk to zawód przyszłości? Z informacji zawartych na stronie jednej z warszawskich poradni wynika, że na pewno jest to zajęcie bardzo dochodowe. Niepełna godzina konsultacji indywidualnych to koszt 130zł, a za terapię grupową zapłacimy 80zł za 90 minut (pomnożone przez 6-10 osób daje niezłą sumkę). Tak więc, przy okazji odchudzania, jak zwykle schudnie też Twój portfel.

Kolejny raz napiszę: Nie potrzebujesz diety (dietetyka i psychologa z resztą też nie, nawet jeśli występuje w jednej osobie). Potrzebujesz dobrego podejścia, bo jak to mówią, odchudzanie zaczyna się w głowie!


Antydietetyk

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kto się cieszy z Twojej diety?

Kto się cieszy z Twojej diety?


Autor: Anna M.


Wybrałyśmy już dietę by katować swoje ciało i psychikę. Wydawałoby się, że skoro od tej pory będziemy „zjadały” tylko jedną setną kalorii, których potrzebuje nasz organizm, zaoszczędzimy na żywności, szczególnie, że staje się ona coraz droższa. Nic bardziej mylnego! Diety bardziej od ciała odchudzą nasze portfele.


Poza Twoim partnerem, który jest zadowolony z pełnej lodówki i faktu, że nie wyjadasz już jego ulubionego pleśniowego sera, na Twojej diecie skorzysta również szereg ludzi, na których szczęściu zupełnie Ci nie zależy. Poczynając od dietetyków i dystrybutorów zdrowej żywności, przez przemysł farmaceutyczny, a na wydawcach kolorowych czasopism kończąc. Uważasz, że odchudzając się „na własną rękę” unikniesz dodatkowych kosztów stosowania diety? Tu również się mylisz!

Wybór diety

Punktem wyjścia do rozpoczęcia kuracji odchudzającej jest wybór diety. Możemy dobrać jakąś dla siebie spośród setek opisanych w Internecie, wtedy nie będzie nas kosztowała ani grosza. Jeśli zdecydujemy się na dietę z kolorowego czasopisma (ułożoną przez ludzi, którzy znają się na odchudzaniu tak, jak ja na piłce nożnej), wydamy jedynie kilka złotych. Trochę więcej zapłacimy za książkę, która po dwóch tygodniach fascynacji wyląduje na półce i przez kolejne lata będzie zbierała kurz. Możemy również zainwestować w dietetyka, który weźmie od 50zł za jednorazową wizytę, do 500zł za kilkumiesięczną współpracę. Niestety dietetycy bywają różni, a wśród nich również tacy, którym bardziej niż na Twoim zdrowiu zależny na zbijaniu kokosów. Nie oszukujmy się, w tej chwili udzielanie porad dietetycznych to złoty interes.

Na zakupach

Zastosowanie się do niektórych „cudownych” diet wymaga od nas nadprzyrodzonych zdolności w poszukiwaniu produktów, które dotąd nie istniały ani w naszej świadomości, ani w słowniku. Jak przeczytałam na jednym z blogów, zastosowanie się do diety makrobiotycznej wymaga posiadania w kuchni takich podstawowych produktów żywnościowych jak pilaw ryżowy, warzywa nituje, wodorosty czy kotlety z prosa. W diecie książkowej „cud pH”, autorzy proponują utworzenie w kuchni laboratorium chemicznego i wyposażenie jej w krople pH, kwas askorbinowy czy wodorotlenek sodu, niezbędne również jest posiadanie pasków pH. Każdy z nas wie, że produkty te są dostępne w każdym osiedlowym sklepie, po bardzo przystępnej cenie.

Nie wiele mniej wydamy zaopatrując się w sklepach ze zdrową żywnością lub na działach żywności ekologicznej w hipermarketach. Ceny warzyw, owoców, nabiału, jajek i mięsa rzekomo pochodzących od producentów ekologicznej żywności, są dwukrotnie wyższe od cen produktów, które kupowaliśmy do tej pory. Dajemy więc podwójnie zarobić i producentom i dystrybutorom, nie mając w zamian żadnej gwarancji, że np. kupione przez nas jajka faktycznie zniosły kury biegające na świeżym powietrzu.

Nie ma sensu wspominać o jabłku, za które zapłacimy tyle samo, co za batonik, ani o warzywach, których cena jest porównywalna z gotowymi daniami. Wymysłem ostatnich czasów jest linia produktów light i fitness, które nie różnią się od zwykłych niczym poza potrójną ceną i fantastycznym działaniem na psychikę. Marketing tych produktów jest jednak tak doskonały, że zgadzamy się płacić więcej za złudne nadzieje bycia zdrowszym i szczuplejszym.

Wspomaganie

Preparaty wspomagające odchudzanie w rzeczywistości nie wspomagają niczego poza przemysłem farmaceutycznym. Producenci suplementów prześcigają się w pomysłach na naciągnięcie nas na najnowsze i najbardziej skuteczne preparaty, które oczywiście umożliwią nam zrzucenie kilku kilogramów w ciągu tygodnia. Suplementy witamin i minerałów, substancje hamujące wchłanianie tłuszczu, przyspieszające jego spalanie, zmniejszające łaknienie, wypełniające żołądek, herbatki odchudzające, środki przeczyszczające i leki na receptę najskuteczniej odchudzą nasze portfele. Liczne badania przeprowadzone w ostatnim czasie dowodzą jednak, że ich skuteczność opiera się jedynie na zmianach w podświadomości człowieka i nie różni się od skuteczności placebo. Jeśli więc martwicie się o przetrwanie sektora farmaceutycznego, koniecznie wspomagajcie swoją dietę substancjami chemicznymi, które nie rzadko nie są wolne od skutków ubocznych.

Aktywność fizyczna

Podstawowym hasłem wszystkich programów odchudzających jest zwiększenie aktywności fizycznej. Oczywiście można ćwiczyć w domu wykonując ćwiczenia, które gdzieś, kiedyś widzieliśmy, ale na jak długo starczy nam motywacji do codziennego robienia brzuszków? Aby efektywnie ćwiczyć, nawet w domu, przydatna staje się płyta DVD z codziennymi ćwiczeniami, czasami trzeba też zainwestować w inny sprzęt: piłkę i matę do pilatesu, hantle, rower treningowy czy atlas do ćwiczeń siłowych. Wydane już pieniądze mogą częściowo motywować do systematycznego używania urządzeń, w które zainwestowaliśmy, ale i tak jest to jeden z tańszych sposobów na aktywny tryb życia. Tańsze wydaje się być uprawianie joggingu, ale żeby pojawić się na nadrzecznej ścieżce trzeba zainwestować w najmodniejsze „drechy” i markowe obuwie sportowe. Starając się utrzymać idealną sylwetkę, ochronimy od bankructwa producentów odzieży, obuwia i sprzętu sportowego.

Moda na aktywność wpłynęła również na rozwój sektora usług rekreacyjno-sportowych. W ostatnich latach masowo zaczęły pojawiać się kluby fitness i siłownie, które do tej pory były odwiedzane jedynie przez zawodowych sportowców. Popularne stają się również indywidualne treningi, które są bardzo opłacalne dla naszych przystojnych trenerów. Dodatkowo, wykupienie karnetu na cały miesiąc jest bardzo silnym czynnikiem motywującym, bo jeśli opuścimy trening, nikt nam pieniędzy nie zwróci.

Po wizycie na siłowni, w studiu tańca czy na basenie, będziemy oczywiście spragnieni i chętnie kupimy napój izotoniczny, pijąc go poczujemy się jak prawdziwi sportowcy, a jego producenci będą spać spokojnie, wiedząc, że właśnie zwiększamy ich zyski.

Dodatkowy efekt

Przestrzeganie diety i zwiększenie aktywności dla niektórych z nas może przynieść niewystarczające efekty. Wymagania świata, byśmy były piękne i szczupłe mogą skierować nasze kroki w kierunku SPA i salonów kosmetycznych, a jeśli jesteśmy wystarczająco podatne na sugestie płynące z zewnątrz, możemy trafić nawet pod chirurgiczny nóż. Ceny, jakie jesteśmy gotowe zapłacić za zabiegi wyszczuplające sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Możemy się więc uznać za niezwykle wspaniałomyślne gwarantując przetrwanie, a nawet szybki rozwój branży kosmetycznej.

I tu jest pierwszy, racjonalny powód rozpoczęcia diety – masowe odchudzanie się zapewni rozwój gospodarczy kraju, a poza tym pozbawi nas problemu z ulokowaniem nadmiaru gotówki. Więc, drogie Panie, odchudzajmy się i ratujmy polską gospodarkę!


Antydietetyk

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.