niedziela, 10 marca 2013

Czy dieta Dukana działa?

Czy dieta Dukana działa?

Autorem artykułu jest JBmedia


Jeśli choć trochę interesujesz się odchudzaniem, lub choćby od niechcenia przeglądasz prasę kobiecą, na pewno słyszałaś o diecie Dukana. Francuski lekarz zrewolucjonizował podejście do odchudzania. Czy jego słynna dieta proteinowa jest skuteczna? Poznaj ją bliżej.

Dieta Dukana powstała – można rzec – przypadkowo. A przynajmniej taką legendę przytacza Pierre Dukan w swojej książce pod znamiennym tytułem „Nie mogę schudnąć”. Jak opisuje, był wówczas młodym lekarzem zaczynającym praktykę internisty. Jeden z jego pacjentów, bardzo otyły, poprosił o pomoc w ułożeniu diety. Dlaczego zwrócił się do lekarza rodzinnego, zamiast do dietetyka? Otóż do sympatycznego, młodego lekarza miął zaufanie. Pacjent zastrzegł tylko, że ponad wszystko uwielbia mięso i nie wyobraża sobie bez niego życia. Dr Dukan zaproponował więc, by mężczyzna przez tydzień jadł wyłącznie mięso, jajka i sery – wybierając możliwie najchudsze produkty. Po tygodniu okazało się, że pacjent wrócił o kilka kilogramów lżejszy, zachwycony nową dietą i jeszcze bardziej zmotywowany do odchudzania. To sprawiło, że dr Pierre Dukan postanowił opracować dietę, która pomagałaby takim ludziom, jak jego pacjent – otyłym, po wielu latach bezskutecznych prób pozbycia się nadmiaru kilogramów. Oto, do czego doszedł.

Białko to potęga

Dieta Dukana nieprzypadkowo nazywana jest też dietą proteinową – głównym jej składnikiem są właśnie produkty białkowe. Dlaczego akurat białko? Jak wyjaśnia dr Dukan, ma ono niemal same zalety. Przede wszystkim jest nam absolutnie niezbedne do życia, a ludzki organizm nei ma zdolności syntetyzowania go. Także białka roślinne w niewielkim stopniu odpowiadają naszym potrzebom. Zdaniem Dukana, natura stworzyła nas jako mięsożernych drapieżników i dlatego dieta wysokobiałkowa jest dla nas korzystna. Kolejna zaleta białka to jego wartość kaloryczna. W porównaniu z tłuszczami i węglowodanami, białko jest niskokaloryczne. Proteiny są też trudne do strawienia, organizm zużywa więc dużo energii na same procesy trawienne. Co to oznacza? Ze 100 kilokalorii pochodzących z protein przyswajamy tylko 70 – reszta zostaje zużytkowana na trawienie. Poza tym długie trawienie oznacza, że później odczuwamy głód – produkty białkowe dają długie uczucie sytości, a to bezcenna zaleta w przypadku osób odchudzających się. Najczęściej przerywają oni diety odchudzające własnie dlatego, że nie mogą poradzić sobie z ciągłym uczuciem głodu, będącym efektem radykalnego ograniczenia liczby spożywanych kalorii. Tymczasem na proteinowej diecie Dukana nie trzeba liczyć kalorii, ani ograniczać wielkości porcji. To dlatego ta dieta jest tak skuteczna.

Cztery kroki do szczupłej sylwetki

Dieta Dukana składa się z czterech faz – należy tego programu przestrzegać, bo tylko zastosowany całościowo przyniesie pożądane efekty.

Faza pierwsza to faza uderzeniowa. Na tym etapie odżywiamy się wyłącznie czystymi proteinami, a wiec produktami białkowymi o niskiej zawartości tłuszczu. Zakazane są węglowodany, choć można korzystać z aspartamu – sztucznego, bezcukrowego słodzika. Ta faza diety Dukana trwa zwykle 5 dni i przygotowuje organizm do dalszego odchudzania.

Faza druga to faza diety naprzemiennej. Polega ona na tym, że w niektóre dni stosujemy taką dietę jak w fazie uderzeniowej, czyli jemy wyłącznie proteiny, a w inne dni proteiny łączymy z warzywami. Optymalny rytm to 5 dni protein i 5 dni protein z warzywami. Faza druga trwa aż do uzyskania upragnionej wagi.

Faza trzecia to faza utrwalenia. Trwa ona 10 dni na każdy utracony kilogram. dieta jest teraz mniej restrykcyjna niż wcześniej. Można raz dziennie jeść owoce, dwie kromki pełnoziarnistego pieczywa i żółty ser. Najprzyjemniejsza część tej diety to dwie tzw. królewskie uczty w tygodniu, a więc posiłki, podczas których jemy to, na co mamy ochotę. Raz w tygodniu stosujemy natomiast dietę czystych protein.

Faza czwarta to faza ostatecznej stabilizacji. Uwaga – trwa przez całe życie. Jest niezwykle prosta. Można jeść to, co się chce. Warunek? W każdy czwartej jesz wyłącznie czyste proteiny, wracając do diety z fazy uderzeniowej.

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dieta ciasteczkowa i inne wynalazki

Dieta ciasteczkowa i inne wynalazki

Autorem artykułu jest Anna Rosłaniec


Z punktu widzenia łasucha już sama nazwa diety nastraja optymistycznie. Oczywistym wydaje się fakt, iż dieta ciasteczkowa opiera się na ciasteczkach. Niestety nie chodzi o zwykłe ciastka, a ciastka dietetyczne, które na dodatek ze zdrowym jedzeniem mają tak naprawdę niewiele wspólnego.

Trudno powiedzieć, czy z czymkolwiek mają coś wspólnego, bo ciastka są mieszanką specjalnie wyselekcjonowanych aminokwasów, witamin i minerałów, ale najważniejsze jest przecież to, że na diecie ciasteczkowej się chudnie, a że potem waga rośnie i to kilkakrotnie ponad poziom sprzed diety jest już jakby mniejszym problemem. To taki typowy dopisek drobnym druczkiem pod bardzo ważną umową.

W każdą dietę podobną do wynalazku pod tytułem "dieta ciasteczkowa" jest bowiem wkomponowany efekt jojo i efektu jojo, w tym konkretnym przypadku, wyeliminować nie sposób. Redukcyjne wynalazki Gdybyśmy potrafili być wobec siebie szczerzy diety zakładające bardzo dużą redukcję kaloryczności posiłków już dawno nazwalibyśmy dietami na przytycie. Na razie jednak wciąż udajemy i oszukujemy sami siebie zwąc je odchudzającymi. Żadna z nich nie odchudza jednak w sposób trwały, ani tym bardziej bezpieczny czy zdrowy.

W trakcie takich diet organizm się broni. Jak? Spowolnieniem metabolizmu, który po zakończeniu odchudzania wcale nie przyspiesza. Dalej jest wolny, a organizm panicznie gromadzi kalorie zmieniając je w tkankę tłuszczową, bo wie, że może mu się trafić okres głodu, tj. okres takich niedoborów kalorycznych, że bez zapasów w tkance tłuszczowej nie sposób będzie przetrwać, o normalnym funkcjonowaniu nie wspominając.

Skąd pomysł na dietę z ciasteczek?

Dieta ta powstała na fali zachwytów plastikiem, a właściwie różnymi syntetykami. Ludzkość zachłysnęła się nimi w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i trend ten utrzymał się przez dwa dziesięciolecia. Prekursorem syntetycznego odchudzania był Robert Linn (lekarz), który osobom odchudzającym się zalecał spożywanie płynu o nazwie Prolinn, składającego się głównie z protein pochodzących z (uwaga!): produktów ubocznych uboju zwierząt ze skórami i ścięgnami włącznie. Smak napoju wzbogacono słodzikiem i sztucznym aromatem. Dieta odchudzająca zgodnie z zaleceniami Linna powinna składać się wyłącznie z tego płynu. Wyobraźcie sobie jak kończyło się takie odchudzanie!

Dieta ciasteczkowa Sanforda Siegala jest nieco mniej rygorystyczna, bo przewiduje zjadanie sześciu syntetycznych ciasteczek dziennie (to aminokwasy, witaminy i minerały - pozyskiwane z czego? trudno powiedzieć) oraz jednego, normalnego, pełnowartościowego posiłku. Na tej diecie szkody teoretycznie mogą być mniejsze, ale tylko teoretycznie, bo nie ma ona nic wspólnego ze zdrowym żywieniem.

Podobnych diet było w historii ludzkości jeszcze więcej. Jedni cudotwórcy zalecali tasiemce, inni przekonywali do tego, by jeść mydło (sic!). Na każdej diecie zbijano fortuny, a problem otyłości jak istniał ... tak istnieje.

---

O dietach i odchudzaniu

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odchudzanie brzucha

Odchudzanie brzucha

Autorem artykułu jest Iza Salamon


W osiągnięciu i utrzymaniu szczupłej sylwetki brzuch jest jedną z części ciała najpowszechniej sprawiających nam kłopoty. Na niekorzystny wygląd brzucha skarży się większość osób – nawet cztery na pięć osób jest niezadowolona z wyglądu swojego brzucha i chciałaby w nim coś poprawić.

W rzeczy samej wielu z nas ma genetyczną skłonność do otyłości brzusznej. W drugiej kolejności sprawia nam kłopoty trudność w wyszczupleniu bioder i ud. Tylko niektóre osoby, jeśli przybierają na wadze, tyją równomiernie na całym ciele, bez wyraźnego szybszego zwiększania obwodu w jednych częściach ciała niż w innych. Należy dodać, że otyłość brzuszna, poza tym, że jest taka powszechna, jest również szczególnie niebezpieczna dla zdrowia, ponieważ wiąże się ze szczególnym otłuszczeniem narządów wewnętrznych – na przykład serca i wątroby – co może zaburzać poprawne funkcjonowanie niezbędnych do życia organów. Dlatego zakończone sukcesem odchudzanie brzucha to nie tylko dążenie do uzyskania pozytywnego efektu estetycznego i zadowolenia z własnego wyglądu, ale także istotne zadbanie o zdrowie.

Czemu odchudzanie brzucha jest takie trudne

Jak wspomnieliśmy, wiele osób ma skłonność genetyczną do tak zwanej otyłości brzusznej. Powoduje to, że jeśli przybierają na wadze, to właśnie brzuch jest obszarem, który ulega otłuszczeniu najszybciej. Nie znaczy to jednak, że nie możemy nic zrobić z naszą skłonnością do zbyt wystającego brzucha. Zresztą w ogóle brzuch jest bardzo „trudną” częścią ciała, jeśli chodzi o zachowanie smukłej sylwetki: zarówno mężczyźni, jak i dieta przybierają na wadze szczególnie łatwo w okolicach brzucha; wiele osób, nawet jeśli ma ogólnie szczupłą sylwetkę, nie może sobie poradzić z nieestetycznie wystającym brzuchem. Rzeczywiście płaski brzuch zapewnia niezwykle korzystny wygląd: mając brzuch odpowiednio płaski i umięśniony będziemy prezentować się korzystnie nawet w obcisłym ubraniu. Płaski brzuch powoduje, że dobrze na nas leżą zarówno spodnie, jak i dopasowane sukienki czy obcisłe bluzki lub koszulki. Jednak na szczególnie trudne osiągnięcie satysfakcjonującego wyglądu tej części ciała składają się różne czynniki: skłonność do dieta szczególnie w okolicach brzucha, fakt, że mięśnie brzucha trudno jest wyćwiczyć, a także – że na nasz brzuch nieustannie działa grawitacja, która powoduje rozciąganie skóry i jej nieestetyczne zwisanie. Dochodzi dieta ciąży – wiele kobiet nie potrafi wrócić do figury sprzed zajścia w ciążę zwłaszcza jeśli chodzi o okolice brzucha. W rzeczy samej na korzystny wygląd brzucha składa się bardzo wiele elementów, a o wszystkie powinniśmy zadbać, jeśli chcemy móc pochwalić się płaskim brzuchem.

Jak odchudzić brzuch – fakty i mity

Aby osiągnąć sukces w odchudzanie brzucha dieta przede wszystkim obalić pewne mity, jakie wciąż pokutują na temat tej kwestii. Najpowszechniejszym jest chyba rola ćwiczeń w odchudzanie brzucha. Wiele osób żywi przekonanie, że podstawą do spłaszczenia brzucha są ćwiczenia przeznaczone specjalnie do tej partii ciała. Myślenie to jest błędne. Ćwiczenia na mięśnie brzucha powodują wzmacnianie mięśni, ale nie odchudzanie samo w sobie – chyba że wykonujemy tych ćwiczeń tyle, że bilans energetyczny jest ujemny, bo spalamy więcej kalorii, niż spożywamy. Jednak nawet dieta chudnie się nie tyle z brzucha, co na całym ciele równomiernie. Z tych samych powodów osoby cierpiące na otyłość brzuszną, a nawet mające po prostu kilka kilogramów za dużo nie powinny liczyć na to, że robienie kilkunastu brzuszków dziennie (czy nawet bardziej intensywnych ćwiczeń na brzuch) spowoduje, że w ciągu kilku tygodni (jak to chętnie obiecują autorzy programów ćwiczeń) będą mogli się pochwalić płaskim, umięśnionym brzuchem niczym u zawodowego sportsmena czy dieta. Podstawą do osiągnięcia płaskiego brzucha jest schudnięcie, czyli zrzucenie przykrywającej mięśnie warstwy tłuszczu. W tym celu najlepiej wykorzystać jest połączenie dieta i ćwiczeń aerobowych zapewniających intensywne spalanie kalorii. dieta już schudniemy, ćwiczenia, które wykonujemy specjalnie w celu wzmocnienia brzucha, rzeczywiście zaczną przynosić widoczne efekty – po prostu mięśnie będą lepiej widoczne, bo nie będzie ich przykrywała warstwa tłuszczu. Najlepiej zacząć wykonywać ćwiczenia na mięśnie brzucha już na początku odchudzanie – będziemy mieli się czym pochwalić, dieta uda nam się schudnąć, bo to w końcu silne mięśnie brzucha odpowiadają za sprężysty, twardy brzuch. Nie należy jednak żywić przekonania, że wyłącznie ćwiczenia na mięśnie brzucha bez dodatkowych ćwiczeń i dieta zapewnią nam osiągnięcie celu.

Inne sposoby

Tak naprawdę najwięcej w kwestii odchudzanie brzucha może zdziałać cierpliwość i systematyczność. Co jednak, jeśli nie chcemy tyle czekać bądź zależy nam na przyspieszeniu efektu? Są pewne wskazania, w przypadku których możemy się uciec do dodatkowych metod „wspomagających”. Osoby, które dużo schudły i regularnie ćwiczą, a mimo to nie mogą pozbyć się tłuszczu z brzucha i mimo odchudzanie sylwetki jest on nieproporcjonalnie wystający, mogą zdecydować się na odsysanie tłuszczu lub lipolizę. Ten pierwszy zabieg daje lepsze efekty, ale jest bardziej inwazyjny oraz droższy, daje też większe ryzyko powikłań; lipoliza jest tańsza i mniej inwazyjna, ale nie prowadzi do uzyskania tak spektakularnych efektów. Tak czy inaczej pozwala na zrzucenie kilku centymetrów w wybranym miejscu – idealny sposób dla osób, które nie chcą schudnąć, a jedynie wymodelować sylwetkę. Nie poleca się natomiast w odchudzanie brzucha stosowania tak zwanych pasów wibracyjnych – są to urządzenia, które przez stymulację prądem mają wzmacniać mięśnie brzucha. Nie spowodują jednak odchudzanie brzucha, a przy tym mają wiele przeciwwskazań zdrowotnych. Zdecydowanie lepszym i zdrowszym pomysłem są więc tradycyjne ćwiczenia.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dieta kopenhaska: co musisz o niej wiedzieć?

Dieta kopenhaska: co musisz o niej wiedzieć?

Autorem artykułu jest JBmedia


Dieta kopenhaska przez jednych uznawana jest za najlepszy sposób na utratę zbędnych kilogramów, przez innych – za przyczynę problemów zdrowotnych i długo utrzymującej się nadwagi. Poznaj prawdę o tym kontrowersyjnym sposobie odchudzania.

Dieta kopenhaska znana jest też jako dieta szwedzka lub dieta trzynastodniowa. Rzeczywiście, trwa trzynaście dni, podczas których należy odżywiać się ściśle według zaprojektowanego przez twórców diety planu. Co to oznacza? Na każdy dzień przewidziane są określone potrawy, nie wolno zamieniać miejscami np. dnia pierwszego i piątego, bo dieta nie przyniesie rezultatów. Każdy dzień diety to trzy posiłki: śniadanie, obiad i kolacja. Ważne są pory ich jedzenia. Śniadanie nalezą zjeść od razu po wstaniu z łóżka, obiad między godziną dwunastą i czternastą, a kolację nie później niż o osiemnastej. Wolno natomiast zamieniać miejscami dania z obiadu i kolacji.

Co jeść podczas diety kopenhaskiej?

Zanim przejdziesz na dietę kopenhaską, musisz zaopatrzyć się w jej plan, bo nie wystarczy liczyć kalorii lub ograniczyć niektórych grup produktów – liczą się konkretne posiłki. Jakie? Zwykle na śniadanie wypijasz tylko czarną kawę z jedną kostką cukru. W niektóre dni diety zjadasz też lekką surówkę z marchewki lub małą grzankę razową. Obiad to najczęściej produkt białkowy: ryba, befsztyk lub jajka albo twaróg oraz – jako dodatek – owoc lub warzywo. Podobna kombinacja występuje na kolację. Jak łatwo można zauważyć, jest to dieta monotonna i niskokaloryczna. Nie wolno w czasie jej trwania jeść niczego spoza planu posiłków. Co to oznacza? Absolutnie zabronione są przede wszystkim słodycze i alkohol, a także wszystkie produkty, które podnoszą poziom cukru we krwi – na przykład... guma do żucia.

Dieta kopenhaska – tylko dla wytrwałych

Co się stanie, jeśli podczas diety kopenhaskiej sięgniesz po gumę do żucia? Oznacza to przerwanie diety. Jeśli taka „wpadka” zdarzy ci się podczas pierwszych sześciu dni diety, po trzech miesiącach możesz podjąć kolejną próbę odchudzania tą metodą. Jeśli jednak chwila słabości nadejdzie później, dietę możesz powtórzyć dopiero po upływie roku. Także osoby, które z sukcesem zakończyły trzynastodniowy cykl, nie mogą go od razu powtórzyć. Na dietę kopenhaską można ponownie przejść dopiero po upływie dwóch lat.

Dla kogo dieta kopenhaska?

Z diety kopenhaskiej mogą korzystać wyłącznie osoby zdrowe i o dobrej kondycji. Absolutnie nie nadaje się ona dla dorastającej młodzieży, osób starszych, kobiet w ciąży i osób, które wykonują ciężką i fizyczną pracę – dieta dostarcza za mało energii. Najlepiej sprawdza się u ludzi, którzy mają siedzący tryb życia i średnią nadwagę – dieta daje szybkie efekty, co działa bardzo motywująco. Aby odnieść sukces na diecie, warto przeprowadzać ją w czasie, gdy możemy pozwolić sobie na częste odpoczywanie i długi sen, bo pierwsze dni diety mogą skutkować osłabieniem i bólem głowy. Na pewno dieta kopenhaska to metoda odchudzania dla osób zdyscyplinowanych, o silnej motywacji.

Wady diety kopenhaskiej

Jest to dieta, która dostarcza bardzo mało kalorii, co może prowadzić do zaburzenia przemiany materii i pojawienia się efektu jo jo. Poza tym jest to dieta, która dostarcza organizmowi niewiele cennych składników, dlatego warto wspomagać ją suplementacją witamin i minerałów, także po skończeniu diety, by nie dopuścić do powstania niedoborów. Poza tym dieta ta – zdaniem wielu dietetyków – stoi w sprzeczności z wieloma fundamentalnymi zasadami zdrowego i racjonalnego żywienia. Sprzeciw środowiska medycznego budzi na przykład zalecanie czarnej kawy jako śniadania – uważa się, że pierwszy posiłek powinien być stosunkowo obfity i energetyczny, natomiast picie kawy „na pusty żołądek” może prowadzić do wielu schorzeń. Wątpliwości pojawiają się też przy liczbie posiłków – zwykle podczas odchudzania proponuje się jedzenie często, ale niewielkich porcji i zakłada się, że przerwa pomiędzy posiłkami nie powinna przekraczać trzech – czterech godzin, bo długie przerwy między posiłkami spowalniają metabolizm.

---

Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nawyki żywieniowe

Nawyki żywieniowe

Autorem artykułu jest Kamil Udręka


Podstawa odchudzania są zdrowe nawyki żywieniowe, dzięki którym możemy całkowicie zmienić nasze samopoczucie i wygląd, a duży wpływ na to może mieć wizyta u dietetyka. Czasami mylnie myślimy, że odchudzanie polega na katowaniu się bardzo rygorystycznymi dietami, a to nieprawda.

Złe nawyki żywieniowe szybko owocują zbędnymi kilogramami i złym samopoczuciem.

Każdy dietetyk powie nam, że właściwe odchudzanie i żywienie w ogóle powinno się zacząć od zmiany złych nawyków żywieniowych na te zdrowe i odpowiednie. Jeśli zmienimy nasze upodobania i styl odżywiania się, dobre samopoczucie i wspaniały wygląd pojawią się naturalnie i bez poświęceń. Oczywiście bardzo trudno czasem pozbyć się starych, zakorzenionych nawyków, które pielęgnowaliśmy przez lata i nagle zmienić zupełnie sposób odżywiania. Jeśli nie mamy pojęcia jak to zrobić, powinniśmy się udać do dietetyka, który udzieli nam profesjonalnych porad i opracuje dla nas indywidualny program żywienia.

Dietetyk diagnozę i program odchudzania poprzedzi cyklem badań, które określą stan naszego organizmu i możliwości ingerencji w jego funkcjonowanie. Poprzez uzyskanie takich wiadomości dietetyk będzie wiedział, jaki sposób odżywiania powinien wprowadzić i jaką dietę powinniśmy rozpocząć. Dla osoby chcącej skutecznie zmienić nawyki żywieniowe ważne jest uzbrojenie się w cierpliwość, gdyż taki proces jest długotrwały. Musimy stopniowo i powoli zmieniać nasze stare nawyki, tak aby te nowe i zdrowe na trwałe zagościły w naszym codziennym odżywianiu. Dietetyk pomoże nam właściwie zaplanować program odchudzania i zmiany nawyków żywieniowych, proporcjonalny nie tylko do stanu naszego organizmu, ale także przyzwyczajeń i charakteru.

Podczas konsultacji u dietetyka możemy zupełnie indywidualnie dopasować program odżywiania do naszej osoby, naszych nawyków, stylu życia, wieku itd. Dzięki temu możemy osiągnąć trwałe i dobre efekty, które nie tylko wpłyną dobrze na nasze zdrowie i samopoczucie, ale mogą także sprawić, że schudniemy i będziemy się lepiej czuć w naszym ciele.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl