środa, 26 lutego 2014

Dieta białkowa

Dieta białkowa


Autor: Piotr Włast


Dieta białkowa (znana również pod nazwami dieta proteinowa, dieta Dukana) jest obecnie najpopularniejszą dietą w Polsce, która zdobywa coraz większą renomę na całym niemalże świecie.


Dieta białkowa jest obecnie najpopularniejszą dietą w Polsce, która zdobywa coraz większą renomę na całym niemalże świecie. Najczęściej spotkać możemy ją pod nazwą „dieta Dukana”, choć prawdę mówiąc, o ile Pierre Dukan jest twórcą całej metody odchudzania (czyli tzw. metody Dukana), to nie on odkrył wielką siłę diety białkowej i możliwość wpłynięcia za pomocą protein na wagę i sylwetkę ciała.

Dieta białkowa, poza osobami z nadwagą stosowana jest też u osób dbających o przyrost tkanki mięśniowej oraz u kulturystów. Wiąże się to z tym, że jedząc białka nie tyjemy, za to organizm ma budulec konieczny mu do wytworzenia masy mięśniowej. Pięknie wyrzeźbione „kaloryfery”, muskularne bicepsy i wspaniale ukształtowane uda nie są jedynie efektem ćwiczeń fizycznych – to również efekt diety wysokobiałkowej, którą stosują sportowcy.

Jak działa dieta białkowa?

białkowa 01Przede wszystkim chodzi tu o dostarczenie do organizmu jak największej ilości białek i zminimalizowanie spożycia tłuszczów i węglowodanów (choć pewna ilość węglowodanów jest w diecie białkowej potrzebna i obecna). Dzięki temu, że białka mają niski indeks glikemiczny a ich proces trawienia jest dłuższy niż w przypadku węglowodanów. To powoduje, że dłużej jesteśmy syci i mniej jemy. Mimo więc tego iż dieta białkowa pozwala na jedzenie nieograniczonej ilości produktów, w efekcie wcale nie jemy tak dużo, nie bywamy bowiem tak głodni, jak jedząc węglowodany.
Dieta białkowa, z której eliminuje się węglowodany powoduje chudnięcie dzięki temu, że samo białko, wymaga dostarczenia dużej ilości energii przez organizm do tego, by mogło zostać strawione. Jako że ilość węglowodanów jest mocno ograniczona, białko nie może zostać strawione za pomocą energii z cukrów i organizm sięga do energii z białek. W efekcie, w procesie trawienia białek nie tylko zużywamy więcej energii, ale również białka zaczynają trawić same siebie, a jeśli energii braknie, to organizm korzysta z rezerw tłuszczowych.

białkowa 02To nie jedyny efekt jaki dają białka. Dieta oparta o białka pozwala również na usunięcie nadmiaru wody z organizmu. Skutkiem tego jest nie tylko szybkie zrzucenie wagi ciała (czyli de facto nadmiaru wody), ale również lepsza widoczność rzeźby mięśni -co w przypadku kulturystów i osób dbających o figurę typu fitness jest niezwykle ważne.

Oczywiście, nie ma róży bez kolców. Dieta białkowa może mocno obciążać organizm – szczególnie nerki i wątrobę – w procesie trawienia białek wytrąca się bowiem sporo szkodliwych substancji, które filtrowane przez nerki w dużych ilościach, mogą je uszkadzać. Dlatego też, dieta białkowa nie może być stosowana bezrefleksyjnie. Aby zachować zarówno zdrowie jak i szczupłą sylwetkę, należy obserwować swój organizm i nauczyć się tego, jak funkcjonuje on na diecie białkowej. Na pewno jednak jest to metoda pozwalająca zrzucić nawet sporą nadwagę, przy stosunkowo niewielkich wyrzeczeniach.


Więcej informacji na temat odchudzania metodą doktora Dukana (diety białkowej / proteinowej) znajdziesz w witrynie: www.dietaproteinowa.info

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dieta Dukana - dlaczego działa?

Dieta Dukana - dlaczego działa?


Autor: Paweł End


Dieta Dukana to najmodniejszy sposób na odchudzanie ostatnich miesięcy. Czy warto iść w tym kierunku, chcąc zrzucić kilka kilogramów? Czy Dieta Dukana działa, a jeśli tak to dlaczego?


Moda na diety pojawia się i znika. Najpierw zawsze mamy pełne zachwytu westchnienia nad skutecznością nowej metody odchudzania, a następnie w sprawę mieszają się dietetycy, którzy wskazując zagrożenia, ochładzają zainteresowanie dietą. Tak było prawie z każdym rodzajem cud diety. I choć wiele z nich rzeczywiście pomogło otyłym, wiele owocowało też tak znienawidzonym przez każdego, kto kiedykolwiek się odchudzał, efektem jo-jo. Dlaczego Dieta Dukana działa i dlaczego ma szanse stać się rzeczywiście spełnieniem marzeń wielu otyłych o szczupłej sylwetce? Dlatego, że jej twórca – Pierre Dukan - nie ograniczył się jedynie do tego, by stworzyć zbiór zasad żywieniowych i przepisów. Stworzył za to całą ideologię i psychologię diety, a także rozpoczął swoją krucjatę o szczuplejszych Francuzów (a obecnie o szczuplejszy świat) w dobie społeczności internetowych, co niewątpliwie pomaga.

Dukan opracowywał swoją dietę przez 30 lat. To niemały kawałek czasu na to, by taki temat jak psychologia otyłości została rozłożona na czynniki pierwsze. Dukan zrozumiał, że tym, co wywołuje efekt jo-jo, jest fakt traktowania przez osoby z tendencją do tycia jedzenia jako nagrody. Na efekty nagradzania się oraz „zajadania smutków” nie trzeba zaś długo czekać. Osoba otyła, nawet kiedy przejdzie już przez cały proces nawet bardzo restrykcyjnej diety, po jej zakończeniu, dla uczczenia sukcesu, zaczyna nagradzać się jedzeniem. Oczywiście, wywołuje to poczucie winy i... kolejnego batonika dla poprawy nastroju, który z powodu poczucia winy opadł. W krótkim więc czasie osoba, która sporo schudła, może powrócić do wyjściowej wagi. Skuteczność diety Dukana opiera się więc na stworzeniu takiego planu, by osoba odchudzająca się zawsze już była na diecie, a jednocześnie nie odczuwała drastycznie jej skutków (czyli nie czuła się ograniczona w tym, co wolno jej jeść). Stąd czwarta, ostatnia faza diety Dukana to wolna amerykanka jeśli chodzi o rodzaj produktów, które można jeść, z jednym małym wyjątkiem – restrykcyjnym dniem białkowym w wybranym dniu tygodnia. Jednym i niezmiennie tym samym. (Dukan zaleca, by były to białkowe czwartki. Sam czwartek nie ma tu uzasadnienia – chodzi jedynie o wybranie określonego dnia, którego trzyma się osoba „na Dukanie”). W tym dniu nie wolno jeść niczego innego ponad te produkty, które dozwolone są w pierwszej fazie diety Dukana. Świadomość istnienia TEGO dnia powoduje, że osoba z tendencją do tycia, już szczupła, zawsze pilnuje tego, co je i co tydzień przypomina sobie, że zbytni „luz żywieniowy” może zaowocować powrotem do otyłości.

Oczywiście, dieta Dukana ma również podstawy żywieniowe – specyfika trawienia białek, ich przyswajalność i działanie na organizm powodują, że chudnie się szybko i bez zbytnich ograniczeń – co również stanowi element psychologii diety. Szybkie efekty wzmacniają motywację, a możliwość jedzenia dowolnych ilości wskazanych produktów powoduje, że dieta nie jest karą i mordęgą, lecz sposobem na życie.

Wspomniane już społeczności, czyli szansa, której nie miały inne diety na to, by wiązać ze sobą osoby odchudzające się, tworzyć grupy wsparcia niezależne od miejsca zamieszkania, wieku i stopnia otyłości również pomagają. Liczne profile na Facebooku, fora internetowe, strony www popularyzujące dietę Dukana powodują, że osoby, które są „na Dukanie” mogą śledzić swoje postępy w chudnięciu grupowo, mogą dzielić się przepisami i trudnościami, mogą wspierać się w wytrwaniu i wreszcie – mogą wymieniać informacje na temat diety Dukana niemalże bez ograniczeń. Dieta Dukana jest skazana na sukces i jeśli tylko osoba z nadwagą nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do tego, by kuracja odchudzająca metodą Dukana zadziałała, to jest w stanie efektywnie i szybko pozbyć się nadwagi, a potem podzielić się swoim sukcesem z innymi, co przekłada się na popularyzację diety.


Więcej na stronie: www.dietaproteinowa.net.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Odchudzanie bez wyrzeczeń

Odchudzanie bez wyrzeczeń


Autor: Iza Salamon


Odchudzanie w mało kim budzi skojarzenia pozytywne. Pierwsze myśli, jakie przychodzą nam do głowy na temat odchudzania to obawa przed porażką, perspektywa wyrzeczeń i odmawiania sobie przyjemności z jedzenia ulubionych produktów, uczucie głodu, frustracja.


Odchudzać się więc nie lubimy, ale mimo to to robimy – bo przecież smukła sylwetka to w dzisiejszych czasach niemalże konieczność.

Mało kto jest zadowolony ze swojej sylwetki – nawet osoby szczupłe najchętniej wiecznie by coś poprawiały, nie mówiąc o ludziach, którzy rzeczywiście mają problemy z nadwagą. Jednak pierwszy trend jest znamienny: dowodzi, że według wielu z nas odchudzanie to pogoń za nieistniejącym ideałem. Zawsze można zrzucić jeszcze kolejny kilogram (cóż, do pewnej granicy), zawsze któraś część naszego ciała mogłaby być nieco szczuplejsza, zawsze można by coś jeszcze zmienić. A gdyby chodziło o jakąkolwiek inną dziedzinę życia, wiedzielibyśmy, że uganianie się za nierealistycznym i zbyt wygórowanym celem jest bezsensowne i może prowadzić co najwyżej do frustracji. A to oznacza, że odchudzanie bez wyrzeczeń nie istnieje... Niestety.

Jak się odchudzamy

Jeśli wejdziemy na dowolne forum o odchudzaniu czy stronę o dietach, przekonamy się, że mało kto postanawia dojść do celu w postaci osiągnięcia upragnionej wagi po dłuższym czasie i metodą małych kroczków, za to bez większych wyrzeczeń i trwale. Większość z nas preferuje tak zwane „diety-cud” które obiecują zrzucenie wielu kilogramów w krótkim czasie. Czytając opisy takich diet – i oczywiście obiecywanych efektów – myślimy, że jesteśmy w stanie zrzucić np. dwadzieścia kilogramów w ciągu miesiąca. A ponieważ diety-cud są przeważnie drastyczne, nabieramy przekonania, że nie da się schudnąć bez swoistego katowania się. Diety są tym bardziej uciążliwe, że wiele z nich nie zapewnia organizmowi wszystkich produktów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania, czyli właściwego bilansu mikro- i makroelementów, witamin, ale też węglowodanów, białek i tłuszczów (tak, nawet tłuszcze są niezbędne do życia). W związku z tym po jakimś czasie stosowania tego typu diety czujemy się przeważnie źle oraz mamy trudną do powstrzymania ochotę nie tyle na artykuły spożywcze, które jemy wyłącznie ze względu na smak, na przykład słodycze, ale po prostu na produkty, których składników nam brakuje. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko, ponieważ nie dość, że narażamy organizm na niedobory, to jeszcze doprowadzamy do sytuacji, w której nasza silna wola przeżywa gwałtowne załamanie: rzucamy się wtedy na produkty bogate w białka i tłuszcze, jedząc ich więcej, niż jedlibyśmy normalnie. I – co jest łatwą do przewidzenia konsekwencją – tyjemy. Fatalny mechanizm.

Co z tym zrobić?

Wiele osób nie może się przekonać do pomysłu, że odchudzanie najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze jest wtedy, kiedy następuje stopniowo. Nikt nie chce czekać na efekty odchudzania miesiącami – wolimy nawet się głodzić, aby tylko zobaczyć efekty jak najszybciej. Tymczasem odchudzanie bez wyrzeczeń jest możliwe, ale nie może zakładać nierealistycznych efektów. Innymi słowy – nie schudniemy kilkudziesięciu kilogramów w kilka tygodni, bo to po prostu niemożliwe. Lub, powiedzmy, możliwe, ale późniejsze utrzymanie takiej wagi jest niezwykle trudne. Wiele osób utrzymuje nową wagę przez pierwsze kilka tygodni, ale wraca do niej po kilku miesiącach czy nawet po roku – ale co z tego, że nie od razu, skoro wskazanie wagi jest znowu takie samo. Wbrew pozorom lepiej postawić na metodę małych kroczków. Zakładać sobie cele realistyczne, ale za to stale i konsekwentnie. Możemy na przykład postanowić, że będziemy chudnąć pół kilo tygodniowo – tak jest, pół kilo. Schudnięcie pół kilo tygodniowo wymaga ograniczeń naprawdę minimalnych, których prawie nie odczujemy. W tym momencie wiele osób może dokonywać szybkich kalkulacji i powiedzieć: ale pół kilo to strasznie mało, i w takim tempie chudnie się tylko dwa kilogramy na miesiąc. A ubytku dwóch kilogramów praktycznie w ogóle nie widać. Niby, ale policzmy dalej: dwa kilogramy w miesiąc to utrata dwudziestu czterech kilogramów w rok! Dwadzieścia cztery kilogramy to już coś, prawda? A przy tym, łatwo to sobie wyobrazić, do dwudziestu czterech kilogramów utraconych w rok wrócić będzie trudniej, w znaczeniu ponownego przytycia, niż do takiej samej ilości kilogramów straconej bardzo szybko i gwałtownie, na przykład w sześć tygodni.

Konkluzje i praktyczne pomysły

Poparcie powyższymi przykładami pokazuje, że zdecydowanie się na odchudzanie powoli przynoszące efekty i nieinwazyjne jest dużo lepszym pomysłem niż drastyczne diety. Nie należy się zrażać, jeśli mimo wprowadzenia pewnych ograniczeń nie widzimy utraty wagi. Nawet jeśli będziemy chudli kilkadziesiąt gramów dziennie, zawsze w końcu doprowadzi to do sukcesu. Powinniśmy również nastawić się na przetrwanie okresu, w którym po początkowej utracie wagi następuje czasowe zatrzymanie efektów odchudzania (kiedy waga pokazuje tygodniami ciągle to samo wskazanie, mimo że jemy mniej). To chwilowe. Nie należy się zrażać ani wprowadzać nagłych, drastycznych ograniczeń – trzeba po prostu być cierpliwym i podchodzić do sprawy optymistycznie. Zastoje takie są typowe i wiele osób się na nie skarży, ale kontynuowanie diety pozwala je pokonać. Ważne jest, aby mimo stopniowych zmian wprowadzanych w sposób odżywiania się znaleźć miejsce na pozwolenie sobie od czasu do czasu na małą przyjemność.

Udowodniono, że osoby, które zupełnie odmawiają sobie ulubionych produktów, z powodu wzrastającej frustracji częściej wracają do starych nawyków i zaprzepaszczają efekty diety. Nie należy wymagać od siebie perfekcji: odstępstwo od założeń raz na jakiś czas nie jest nie wiadomo jakim nieszczęściem, a spowoduje, że nauczymy się traktować dietę jako nowy sposób na życie, a nie katorżniczy reżim.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak pozbyć się zbędnych kilogramów

Jak pozbyć się zbędnych kilogramów


Autor: Marcin Denisiuk


Masz kilka centymetrów za dużo w pasie? Nie jesteś do końca zadowolony ze swojej sylwetki? Nie jesteś sam. Rozejrzyj się dookoła ilu jest takich jak Ty. Chcesz to zmienić? Czytaj dalej. Jeśli nie, szkoda Twojego czasu na dalszą lekturę.


Nasza cywilizacja cały czas się rozwija a wraz z nią nasze życie nabiera tempa. Czasy domowych obiadów i rodzinnych spotkań przy stole odchodzą w zapomnienie. Nadeszła era McDonalda, KFC i innych restauracji czy barów serwujących "szybkie jedzenie". W drodze z jednego spotkania na drugie często korzystamy z ich usług. Nie zastanawiamy się nad tym co spożywamy. Liczy się szybkie zaspokojenie głodu i dostarczenie odpowiedniej ilości pożywienia.

W chwili gdy odbieramy z pralni ubranie i okazuje się, że wchodzimy w nie z pewnymi problemami, wyjaśniamy sobie, że pewnie skurczyło się w praniu. Prawda jest taka, że nie skurczyło się, tylko zgromadziliśmy na swoim ciele dodatkowe centymetry tkanki tłuszczowej.

Jeśli mamy dość samozaparcia i silnej woli to czasami zwrócimy uwagę na to co jemy lub nawet odwiedzimy najbliższą siłownię. Niestety nasz zapał zanika równie szybko jak się pojawił. Nie ma natychmiastowych efektów, nie ma też motywacji. Kółko się zamyka i nadal w drodze między spotkaniami zajadamy się fast foodami.

Wyjście z tej sytuacji jest bardzo proste. Należy zwracać większą uwagę na to co jemy i kiedy jemy. Nasz organizm jest jak super komputer. Wysyła nam sygnały, które powinniśmy odczytywać i odpowiednio na nie reagować.

Trzech największych wrogów naszego organizmu.

sól

Nie jest tajemnicą, że sód źle wpływa na nasz układ ciśnieniowy. Należy więc używać jej jak najmniej. Nie musimy dodatkowo solić naszych potraw. Soli jest w nich wystarczająco dużo. Sprawdź skład pierwszej lepszej wędliny, którą spożywasz. Zwróć uwagę na zawartość mięsa.

cukier

Drugim w kolejce jest cukier. Pod każdą postacią. Ciastka, cukierki, czekoladki itd. Nie muszę tłumaczyć, że ich spożywanie wiąże się z nadmiarem tkanki tłuszczowej w naszym organizmie.

biała mąka

Trzeci składnik naszego pożywienia, który należy wyeliminować to biała mąka. Generalizując, produkty z niej wytworzone nie posiadają żadnej wartości odżywczej dla naszego organizmu.

Cała tajemnica. Jeśli chcesz zgubić zbędne kilogramy zacznij od wyeliminowania ze swojego pożywienia powyższych składników. Na sam początek. Jedz tylko wtedy gdy jesteś głodny. Zamiast cukierków zacznij jeść świeże owoce i warzywa. Pij dwa litry wody dziennie i ciesz się efektami, które osiągasz.


Marcin Denisiuk


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nie tylko dieta czyni szczęśliwego człowieka

Nie tylko dieta czyni szczęśliwego człowieka.


Autor: kubarefer


Era szczupłych pań i wysportowanych mężczyzn przeminęła. Jedna wszyscy chcemy wracać do sylwetki sprzed lat i czuć się zdrowo . Różnego rodzaju diety i plany treningowe atakują nas z ekranu telewizora i kolorowych gazet. Jednak jaki jest przepis na wspaniałe samopoczucie?


Dieta to styl życia.

Często wydaje nam się, że dieta może trwać dwa tygodnie i pozostawić po sobie rezultaty w postaci wspaniałej sylwetki, dobrego samopoczucia i straconych kilogramów. O ile restrykcyjna dieta pozwoli nam na szybkie zrzucenie nadmiaru brzuszka, o tyle zmiana stylu odżywiania może na lata odmienić nasze samopoczucie.

Musimy pamiętać, że organizm szybko przyzwyczaja się do zmiany stylu odżywiania, aktywności fizycznej i stylu życia. Jeśli zatem, po wyczerpującej diecie i wykonaniu pełnego planu ćwiczeń na płaski brzuch wrócimy do dawnych przyzwyczajeń (zaczniemy się objadać wieczorami i porzucimy ruch na świeżym powietrzu), możemy być pewni, że nasza sylwetka wróci do fatalnego stanu sprzed diety.

Ćwiczenia i ruch to podstawa!

Niektórzy dietetycy i tzw. guru odchudzania polecają nam różnego rodzaju ćwiczenia mające odmienić naszą sylwetkę. Szczególny nacisk kładzie się zazwyczaj na brzuch, który większości z nas przeszkadza. Popularnym ćwiczeniem brzucha jest tzw. 6 Weidera. Jest to wyczerpujące ćwiczenie, mające na celu rzeźbienie mięśni naszego brzucha. Jest to ćwiczenie niezwykle trudne i dające rezultaty tylko u osób, których sylwetka jest już w miarę szczupła.

Najpierw aeroby.

Pierwszą formą wysiłku, mającą nas doprowadzić do szczupłej sylwetki sprzed lat niech będą ćwiczenia aerobowe. Są to wszelkiego rodzaju ćwiczenia, które podniosą nasze tętno i spowodują, że serce zacznie wykonywać wzmożony wysiłek. To właśnie wtedy nasz organizm spala tkankę tłuszczową.

Najskuteczniejszymi ćwiczeniami aerobowymi mogą być:

1. Bieganie

2. Marsze i spacery

3. Sporty zespołowe

4. Ćwiczenia w domu

Zanim podejmiemy się jakichkolwiek ćwiczeń mięśni brzucha, powinniśmy zadbać o wysiłek fizyczny i dobrą dietę, która ograniczy spożywanie tłuszczów i słodyczy. Po kilku tygodniach możemy do diety i spacerów dołożyć zaawansowane ćwiczenia brzucha.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.