poniedziałek, 2 lutego 2015

Nigdy więcej diet!

Nigdy więcej diet!


Autor: Anna M.


Wpisując w wyszukiwarce słowo „dieta” otrzymałam prawie 22 mln stron wśród których są fora internetowe, strony firm oferujących porady dietetyków, strony poświęcone zdrowemu stylowi życia, ale najwięcej wyników to bzdurne artykuły pisane tylko po to by przyciągnąć uwagę czytelniczek.


Bycie na diecie stało się trendy, a połowa ludzkości uważa się za ekspertów w sprawach zdrowego trybu życia, mimo, że ich wiedza (czerpana z wyżej wymienionych bzdurnych stron) ogranicza się do poznania dziennego zapotrzebowania organizmu na magnez. Oczywiście sprawdzenie czy podane dane dotyczą grupy wiekowej i aktywności fizycznej zainteresowanego osobnika to już zbyt wielki wysiłek.

Najbardziej jednak irytujący jest fakt, że czytelnicy są bezkrytyczni, wierzą we wszystko, co jest napisane i nie sprawdzają źródła pochodzenia informacji, dziś uwierzą, że mleko ich zabije, a jutro, że jedzenie trawy zapobiegnie wszystkim chorobom, i fizycznym i psychicznym.

Ponadto przesyt informacji może doprowadzić do zawrotu głowy. Wchodząc na przypadkową stronę o tematyce odchudzania znajduję opis ponad 20 różnych diet od wzmacniającej włosy, przez bananową, cytrynową i oczyszczającą do diety ABS, cokolwiek to znaczy. Każda z nich gwarantuje spadek wagi, lepsze samopoczucie lub poprawienie urody. W jednej zaleca się jedzenie 6 razy dziennie, w kolejnej 3, a w diecie oczyszczającej najlepiej nie jeść wcale. Nie jest więc możliwe ani połączenie wskazówek z kilku różnych diet, ani wybranie jednej z nich, odpowiedniej właśnie dla nas, bo przecież każda jest idealna. Na Internecie się też nie kończy, zdjęcie płaskiego brzucha lub jabłuszka owiniętego centymetrem krawieckim pojawia się na bilbordach, przewija się w reklamach kilkaset razy w ciągu dnia, w każdym czasopiśmie kobiecym (i nie tylko kobiecym) znajduje się po kilka artykułów zachęcających do odchudzania, na półkach sklepowych specjalne produkty typu light i linie fitness! Jak od tego nie zwariować? Przecież każdy normalny człowiek po jakimś czasie stwierdzi: „O kurcze! Chyba powinnam przejść na dietę!”. Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE! Diety są dla ludzi chorych! Są jak lekarstwo przepisywane przez lekarza i powinny mieć etykietkę by przed zastosowaniem zasięgnąć opinii lekarza lub farmaceuty, gdyż każda dieta niewłaściwie stosowana zagraża życiu lub zdrowiu.

Jak długo normalny, zdrowy człowiek wytrzyma zastępując swoje ulubione potrawy czymś, czego nigdy nie jadł i nie lubi? Jasne, że w każdej diecie można znaleźć nowe smaki, które zostaną w jadłospisie na długi czas, ale żeby zaraz rezygnować np. z czekolady? W końcu skoro jakiś genialny człowiek ją wymyślił to właśnie po to, bym mogła się nią delektować! Szacuje się, że spośród osób, które tracą wagę na skutek stosowania diety, tylko 5% nie tyje powtórnie po zakończeniu kuracji odchudzającej (w czym 3% to osoby, które musiały zachować dietę ze względu na problemy zdrowotne). Większość ludzi, szczególnie stosujących dietę na własną rękę, wraca do dawnych nawyków żywieniowych, co skutkuje wystąpieniem efektu jojo, a ten z kolei powoduje frustrację, niezadowolenie i prowadzi do powtórnego katowania swego ciała i psychiki kolejnymi cud dietami. Niestety każda następna kuracja odchudzająca okazuje się być mniej skuteczna od poprzedniej, bo organizm ludzki samoistnie się broni przed utratą masy i nauczony doświadczeniem „uzbraja się” przeciwko kolejnym próbom zniszczenia go. Wbrew obecnym przekonaniom, odchudzanie się nie jest naturalnym stanem dla organizmu, co gorsza za najlepsze uznawane są plany żywienia, przy których występuje największy spadek masy ciała w najkrótszym czasie. Szybkie zrzucenie kilogramów nie jest spaleniem tłuszczu, a ubytkiem w masie mięśniowej, który powoduje spowolnienie metabolizmu. Wolniejszy metabolizm sprawia, że organizm przestaje sobie radzić nawet ze zmniejszoną ilością dostarczanej energii, a więc dieta przestaje być skuteczna. Prawidłowy plan żywienia zakłada zrzucanie około 1 kg tygodniowo, ale kto z nas jest na tyle cierpliwy by tak długo czekać na efekty cudownej diety?

Czy nie lepiej więc cieszyć się smakiem ulubionych potraw przy zachowaniu kilku podstawowych zasad racjonalnego żywienia? Grozi to tylko dobrym samopoczuciem i pokochaniem własnego ciała takim, jakie jest!

W kolejnych artykułach z cyklu „Antydietetyk” najgorsze diety dla Ciebie, a także co i jak jeść by żyć zdrowo wbrew mediom i stereotypom.


Antydietetyk

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy warto stosować dietę wysokobiałkową?

Czy warto stosować dietę wysokobiałkową?


Autor: Monika Dziemidowicz


Coraz bardziej popularne są diety wysokobiałkowe, eliminujące z diety węglowodany i tłuszcze roślinne. Efekt chudnięcia jest bardzo szybki, jednak nietrwały i wyniszczający. Czy sprzyja to naszemu zdrowiu?



Oto 8 powodów, dla których nie warto stosować diet wysokobiałkowych:

W pierwszym etapie diety następuje duże odwodnienie organizmu, które wpływa niekorzystnie na organizm. Osoba odchudzająca się nie rozróżnia odwodnienia od spadku masy tłuszczowej, dlatego już pierwsze kilka dni diety wywołuje euforię i wielkie zadowolenie, które zachęca do dalszego kontynuowania diety. Tymczasem, długotrwałe nawet niewielkie odwodnienie prowadzi do utraty siły, osłabienia odporności organizmu, braku koncentracji.

Duże spożycie mięsa, jaj, drobiu, ryb przy jednoczesnym wykluczeniu innych składników pokarmowych (w tym warzyw i owoców) bardzo mocno zakwasza organizm i obciąża wiele jego funkcji. Zakwaszenie powstaje na skutek wysycenia organizmu kwasem moczowym, który osłabia znacząco wszystkie funkcje organizmu, szczególnie wątrobę i nerki. Organy te nie radzą sobie z nadmiarem spożytego białka. Nadwyżka metabolitów przez jakiś czas krąży we krwi (mogą pojawiać się w tym czasie bóle głowy), a później odkładany jest w tkankach miękkich, nerkach oraz w stawach – prowadząc do stanów zapalnych. Konsekwencją może być powstanie dny moczanowej albo kamieni nerkowych.

Zbyt duże spożycie białka zwierzęcego „okrada” organizm z pierwiastków zasadotwórczych takich jak wapń, magnez, potas, które zużywane są na neutralizację nadmiaru kwasów. Na skutek nadmiernej produkcji mocznika, szczególnie dużo zostaje wypłukanego wapnia, co w konsekwencji prowadzi do odwapnienia kości oraz osteoporozy.

Warto również zwrócić uwagę na jakość spożywanego białka zwierzęcego, którego głównym źródłem w diecie wysokobiałkowej jest mięso. Zwierzęta karmione są paszami z domieszką antybiotyków, hormonów wzrostu, roślin modyfikowanych genetycznie. Co oczywiście w ogromnym stopniu wpływ również na funkcjonowanie organizmu człowieka. Substancje te m.in. bardzo mocno obciążają wątrobę, rozregulowują układ hormonalny, przyczyniają się do powstawania alergii, wpływają na obniżenie odporności organizmu. Jeżeli już zwiększamy spożycie białka zwierzęcego (czego nie polecam), postarajmy się, aby pochodziło z hodowli ekologicznych.

Jak wykazały badania, nadmiar w diecie czerwonego mięsa konserwowanego azotanami i azotynami, sprzyja powstawaniu nowotworu jelita grubego. Konserwanty te w organizmie człowieka ulegają dalszym reakcjom i mogą przekształcić się do N-nitrozoamin – bardzo silnych związków rakotwórczych. Obróbka termiczna mięsa, taka jak grillowanie czy wędzenie również prowadzi do powstania toksycznych związków, które zwiększają ryzyko rozwoju nowotworu.

Wykluczenie z diety węglowodanów złożonych, owoców i w dużym stopniu ograniczenie warzyw wpływa na braki wielu witamin i minerałów. Trzeba zaznaczyć, że niedostateczna ilość witamin i minerałów rozregulowuje pracę organizmu przyczyniając się m.in. do apatii, zmęczenia, rozdrażnienia, braku koncentracji, migrenowych bólów głowy, częstych infekcji oraz dolegliwości trawiennych.

Oprócz wody w dietach wysokobiałkowych pozwala się na spożywanie popularnych napojów gazowanych typu "light". W napojach tego typu jest kwas ortofosforowy, który silnie zakwasza organizm. Poza tym większość tego typu napoi zawiera sztuczny słodzik o nazwie aspartam. Aspartam to neurotoksyna, zawierająca szkodliwy alkohol metylowy, który wątroba zamienia w formaldehyd, kancerogenny gaz stosowany powszechnie do produkcji klejów, żywic czy materiałów wybuchowych. Aspartam może wywoływać m.in. raka, ślepotę, migrenę, zaburzenia w życiu seksualnym czy niekontrolowaną agresję podobną do objawów ADHD.

Długotrwałe stosowanie diety wysokobiałkowej przyczynia się do wielu chorób w tym miażdżycy, anemii, osteoporozy, nadciśnienia, nadwagi, cukrzycy, nowotworów.

Zatem przed rozpoczęciem odchudzania warto się zastanowić czy zastosowanie diety wysokobiałkowej jest odpowiednie dla naszego zdrowia i czy euforia po zgubionych kilogramach nie przerodzi się w depresję po przeanalizowaniu swoich wyników badań.


Monika Dziemidowicz, Poradnia dietetyczna ekoDiETETYK

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Tabletki na odchudzanie: jakie składniki w nich znajdziesz

Tabletki na odchudzanie: jakie składniki w nich znajdziesz


Autor: JBmedia


Tabletki na odchudzanie to bezcenne wsparcie w walce z nadwagą i otyłością. Warunkiem sukcesu jest jednak dobre dobranie suplementów diety tak, by były skuteczne. Zanim podejmiesz decyzję o zakupie, dowiedz się, jakie składniki znajdziesz w tabletkach odchudzających i jak one działają.


Kofeina to często spotykany składnik tabletek odchudzających, których zadaniem jest spalanie tłuszczu. Bardzo często w jednej małej kapsułce znajdziesz więcej tej pobudzającej substancji niż w aromatycznym espresso. Kofeina podnosi ciśnienie oraz temperaturę organizmu co przekłada się na zwiększone wydatki energetyczne. Energia ta czerpana jest z zapasowej tkanki tłuszczowej co sprawia, że tabletki z kofeiną ułatwiają spalanie tłuszczu. to dlatego często są wybierane przez sportowców pracujących nad rzeźbą mięśni. Kofeina pomaga też hamować apetyt i dodaje energii niezbędnej do zwiększonej dawki aktywności fizycznej.

L-karnityna to także składnik tabletek spalających tłuszcz. L-karnityna to biologicznie aktywna odmiana karnityny, która jest niezbędna do metabolizmu tłuszczu. Tymczasem z wiekiem jej poziom w organizmie człowieka spada. W takiej sytuacji suplementacja pomoże uzupełnić niedobory. Warto natomiast pamiętać, że l-karnityna nie ułatwia pozbycia się zapasów tłuszczu (w tej roli niezastąpiona jest kofeina), jednak ułatwia szybki metabolizm spożywanego tłuszczu i minimalizuje energię pobieraną z węglowodanów na rzecz tej pochodzącej z metabolizmu tłuszczu. Warunkiem skuteczności tabletek z l-karnityną jest aktywność fizyczna.

CLA to kwas linolowy to także spalacz tłuszczu, choć działa nieco inaczej niż l-karnityna czy kofeina. W mniejszym stopniu wpływa na tempo metabolizmu, natomiast skutecznie blokuje absorbowanie tłuszczu przez organizm. Rozbija też komórki tłuszczowe, co ułatwia ich spalenie podczas ćwiczeń fizycznych. Poza tym kwas linolowy przyspiesza budowanie tkanki mięśniowej. Bardzo skutecznie też zapobiega efektowi jo jo jaki pojawia się często po diecie odchudzającej i jest bardzo negatywnym zjawiskiem.

Błonnik to substancja naturalna, głównie składająca się z celulozy, która nie ulega trawieniu. Jednak jej rola w pożywieniu jest bardzo ważna, bo błonnik działa pozytywnie na perystaltykę jelit i oczyszcza przewód pokarmowy z resztek produktów przemiany materii, które tam zalegają. Błonnik pomaga zlikwidować zaparcia i wzdęcia, które często są skutkiem ubocznym diety odchudzającej. Z tego też względu kapsułki z błonnikiem nazywane są tabletkami na płaski brzuch. Oczywiście, nie likwidują nagromadzonej na brzuchu tkanki tłuszczowej, ale niwelują wzdęcia. Błonnik pełni też jeszcze jedną ważną funkcję: pomaga zahamować nadmierny apetyt. Nie jest trawiony, ale w żołądku pęcznieje, przez co do mózgu dociera sygnał, że żołądek jest już wypełniony. Pomaga to znacznie zmniejszyć codzienne porcje, a w efekcie – przyzwyczaić układ pokarmowy do mniejszych ilości jedzenia oraz skutecznie i bez efektu jo jo schudnąć. Tabletki z błonnikiem działają tylko wówczas, gdy obficie popijasz je wodą, zgodnie z zaleceniami producenta.

Chrom to często stosowany odchudzający suplement diety. Bywa, że występuje z kombinacji z innymi składnikami, ale często możesz kupić tabletki po prostu z chromem. Jest to pierwiastek, który trudno nam pozyskać z pożywienia, bo występuje w niskich stężeniach. Jednocześnie jego niedobór ma poważne skutki: ogromną potrzebę jedzenia słodyczy i czekolady. tabletki na odchudzanie z chromem najlepiej sprawdzają się w przypadku osób uzależnionych od słodyczy, u ktorych nadwaga jest efektem słabości do czekoladek i ciastek.

Chitosan to zmielone pancerzyki skorupiaków morskich. Chitosan zmniejsza wchłanianie tłuszczu z pożywienia, co obniża realną wartość kaloryczną posiłków. Jednocześnie sam nie jest trawiony, więc organizm wydala go razem z cząsteczkami tłuszczu, które związał.

Acai Berry to jagody rosnące w Brazylii. Poza tym, że są niezwykle silną bomba witaminową, poprawiają krążenie, wzrok i odporność organizmu mają też działanie odchudzające. Jagody Acai odchudzają łagodnie i naturalnie, nie wpływają na apetyt, ale poprawiają metabolizm i dynamizują funkcje życiowe. Tabletki na odchudzanie z Acai Berry uchodzą za jedne z najskuteczniejszych suplementów diety.

Hoodia Gordonii to kaktus, ktory rośnie w Afryce Południowej. Jest on bardzo skutecznym supresantem apetytu. Wyciąg z Hoodia Gordonii pozwala znacznie zredukować ilość spożywanego jedzenia co bardzo pozytywnie odbija się na sylwetce. Hoodia Gordonii nie działa tak jak błonnik, który pęcznieje, chodzi raczej o skład chemiczny tej rośliny. Poza tym, że jest supresantem apetytu pomaga też zwiększyć tempo przemiany materii.

Zielona Herbata jest skutecznym suplementem odchudzającym, jednak warto sięgnąć po tabletki zamiast po filiżankę naparu, bo tylko w kapsułkach stężenie substancji czynnych jest odpowiednio wysokie. Ekstrakt z zielonej herbaty pomaga spalać tkankę tłuszczową oraz przyspiesza metabolizm. Poza tym zielona herbata jest bardzo silnym antyoksydantem, więc pomaga zahamować procesy starzenia się organizmu.

Więcej na ten temat: skuteczne tabletki odchudzające.


Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stosowanie diety cytrynowej

Stosowanie diety cytrynowej


Autor: Pawel Winny


Dieta cytrynowa to jedna z najbardziej popularnych diet. Nadzwyczajnym uznaniem cieszy się po tym, jak parę znanych osób zamierzyło przejść na "cytrynowy" tryb odżywiania. Celem tekstu jest objaśnienie, w jaki sposób przystąpić do diety cytrynowej.


Jak nie powrócić do poprzedniej wagi?

Prezentowana dieta być może i przynosi widoczne rezultaty, jednakże są one tylko tymczasowe. Grozi nam w szczególności efekt jo-jo, a to z bardzo prostego powodu. Dieta cytrynowa nie stawia na eliminację tkanki tłuszczowej, więc utrzymacie docelowej sylwetki jest prawdziwym wyzwaniem.

W tym miejscu jest odpowiednie miejsce na pierwszą radę - kończąc cytrynową kurację, nie wracaj zaraz do poprzedniego trybu żywienia. Postaw na lekkie potrawy. Bardziej konkretne potrawy niewątpliwie spowodowałoby reakcję odrzucenia posiłku.

Jak udoskonalić mizerny "repertuar"?

Należy wspomnieć o usprawnieniu przebiegu demonstrowanej diety. Do napojów można dosypać imbir, wskutek czego napój będzie bardziej pojmowany przez nasz organizm dzięki polepszeniu funkcjonowania układu trawiennego.

Bycie leniwym się opłaca!

Praktykując dietę cytrynową, pod żadnym pozorem nie uprawiaj żadnych dodatkowych treningów. Może to doprowadzić do wyczerpanie ciała, bo repertuar naszego nowego sposobu odżywienia nie daje faktycznie jakichkolwiek składników budulcowych, więc skąd mamy otrzymywać energię na ponadplanowe treningi? Najlepiej o tym zapomnij.

Skontaktuj się się z doktorem

Na końcu trzeba wspomnieć o konsultacji z lekarzem - przed przystąpieniem do przedstawionej diety lepiej upewnij się, czy jesteś w stanie przetrwać tak rygorystyczne zasady, w przeciwnym razie ryzykujesz zdrowiem a może i nawet trwałym uszczerbkiem na zdrowiu.


Zapraszam na blog kropelki.pl - diety i odchudzanie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Spalanie tłuszczu

Spalanie Tłuszczu


Autor: Krzysztof Mańka


Większość z nas pragnie szybko i na długo zrzucić wagę ale czy ktoś zastanawiał się jakim kosztem ze strony naszego organizmu to się odbywa. Nie pozwalajmy aby nasz organizm był wycieńczony karkołomną dietą.


Codzienne żywienie i duża presja konsumpcjonizmu kusi nas smakami doznaniami ale niestety także dużą ilością chemii w żywności i konserwantów przyczyniających się do zmniejszenia metabolizmu i spowolnienia podstawowych funkcji życiowych.

Juz od dziecka żywienie przeważnie zaczyna się od słodkości i tłuszczów w potrawach. Dopiero zupełnie niedawno świadomość co do wyboru żywienia wzrosła. Organizm zużywa najwięcej kalorii na spalenie grama białka w drugiej kolejności węglowodanów (cukrów) i na końcu tłuszczy. To dlatego tak ważne jest dostarczanie ich jak najmniejszej ilości. Tłuszcze dodatkowo działają jak gąbka i chłoną wszystkie toksyny których trudno się pozbyć. Dobrym sposobem jest stosowanie octu jabłkowego ale w małych stężeniach. Pamiętajmy raz utworzone komórki tłuszczowe nie znikną na skutek odchudzania a zmniejszają się to dlatego tak ważne jest utrzymanie otrzymanej wagi w wyniku diety przez około rok i nie objadanie się śmieciowym jedzeniem. Jesteśmy tym co jemy. Polecam (również dla osób z bezglutenem) opis diety DR DUKANA która oparta jest głównie na spozywaniu białka a tym samym szybkim spaleniu zbędnych centymetrów. W diecie tej spożywa się białkowe produkty do woli spalając kalorie. Proces nie rzutuje od razu spaleniem zbędnych kilogramów i przebiega w etapach ale warto pokusić się o zmianę sposobu żywienia. Raz zdobyte nawyki utrwalą nam się przez długi czas stotowania diety w celu utrwalenia zdobytej figury i będą nieocenionym przez nas walorem codziennego żywienia.


kris

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.