czwartek, 15 października 2015

Dieta i co dalej?

Dieta i co dalej?


Autor: Małgorzata Krawczak


Chcę być szczupła, chcę wyglądać jak modelka! A zatem muszę schudnąć, muszę przejść na dietę. Muszę, choć tak bardzo nie chcę, ale muszę... I czym kończy się to muszę?


Gdyby zapytać, który układ w ludzkim ciele odpowiedzialny jest za chudnięcie i tycie, większość ludzi bez wahania odpowiedziałaby, że to układ pokarmowy. Ale czy na pewno?

Zadaniem układu pokarmowego jest przyjęcie pokarmu, przetransportowanie go w celu wydalenia niewykorzystanych ilości na zewnątrz. W czasie transportu pokarmu następują procesy rozdrabniania, trawienia czy wchłaniania, czyli odżywianie organizmu i magazynowanie nadwyżek. Jest to zwykły systemem transportowy i logistyczny. Po prostu z punktu A do punktu B, zgodnie z wytycznymi. A skąd wytyczne? Z ośrodka decyzyjnego, którym u człowieka jest mózg. To właśnie tu zapadają decyzje, które skutkują albo chudnięciem, albo tyciem. Jak to się dzieje?

Albert Einstein powiedział kiedyś: „Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B, wyobraźnia – wszędzie”.

Skoro punktem A jest stwierdzenie – ‘Jestem za gruba’, natomiast punktem B jest ‘ta piękna sukienka, dwa rozmiary mniejsza’ czy ‘ten ON, bo jak będę szczuplejsza, to będzie dla mnie milszy’ albo ‘pokażę tym mamuśkom, że potrafię schudnąć’, to mamy do czynienia z decyzyjnością krótkoterminową.

Rozpoczynamy dietę, często drakońską, bo mamy cel – np. zmieścić się w tę cudną kieckę. Po miesiącu wyglądamy olśniewająco. Co robi mózg? Mówi: „Akcja stop. Cel został osiągnięty.” Jeśli natomiast celem jest przypodobać się JEMU, sprawa może się skomplikować. Bo niech się zdarzy, że ów ON doprowadzi nas do stanu poważnego podirytowania (co dla mężczyzn wielkim wyczynem nie jest), to do mózgu dochodzi sygnał, w otoczce złości i rozgoryczenia, o zmianie celu – pokazać mu, jak będę wyglądała w tej zwiewnej sukni, jak inni się będą za mną oglądać i przy okazji wkurzę kilka koleżanek. I gdy już jesteśmy szczupłe, pokazujemy się w nowej sukience, to okazuje się, że o ile koleżanki coś szepcą między sobą, ktoś się obejrzy, to ON właśnie wyjechał w delegację albo ma nadgodziny i wraca do domu bardzo późno, gdy już śpimy. Zmiana frontu w stosunkach damsko-męskich to codzienność. Nagle ON przychodzi z jakimś drobiazgiem, mówi o zaproszeniu do znajomych w przyszły weekend. Już widzimy siebie w tej sukni, jego zachwyconego i spojrzenia znajomych. I gdy nadchodzi ten dzień, to cudnie umalowane i całe wyfiołkowane ubieramy suknię, stajemy przed lustrem i zanim zdążymy cokolwiek zrobić, słyszymy: „Znowu przytyłaś kochanie? A dopiero co się odchudzałaś.” Dostajemy nową porcję rozczarowania. Do znajomych idziemy w starej sukience i w fatalnym humorze. Po kilku dniach dowiadujemy się, że w październiku kuzynka wyprawia wesele i mamy kolejny cel – schudnąć do października. Odpowiednio wcześnie rozpoczynamy dietę, ale nie chudniemy tak, jak chciałyśmy. Zaostrzamy dietę. Osiągamy cel. Potem sylwester, wiosna, latem trzeba pokazać się na plaży... Z każdą kolejną dietą chudnie się trudniej, a przybiera łatwiej. Wierzymy w efekt jo-jo. Skoro nie pomagają diety, to sięgamy po suplementy diety, bo jak reklamy donoszą: „płaski brzuch, zgrabne uda i bez wyrzeczeń”. Na własnym zdrowiu przekonujemy się, jak reklamy kłamią i w końcu idziemy do lekarza, bo dolegliwości są coraz bardziej uciążliwe. Znasz podobne historie?

Dlaczego tak się dzieje? Po każdym osiągnięciu punktu B mózg wysyła nowy rozkaz do układu pokarmowego, aby magazynować pokarm, bo kolejne punkty B czekają w kolejce. I to jest ten znienawidzony efekt jo-jo.

A wystarczyłoby podejść do sprawy z wyobraźnią. Skoro uważam, że jestem za gruba, to schudnę dla siebie! Bo gdy ważę mniej, wyglądam o wiele lepiej, czuję się wspaniale, nie mam niedorzecznych myśli i przez cały ten czas jestem szczęśliwa! Do mózgu dociera informacja, że trzeba utrzymać doskonałą wagę przez całe życie. I co się zaczyna dziać? Zmienia się nasza świadomość. Mózg sam steruje naszym łaknieniem, zmienia swój stosunek do jedzenia – skoro nie ma potrzeby wyrzeczeń, nie ma potrzeby magazynowania. Jest to działanie długoterminowe, za to bez efektu jo-jo.

Dieta to nie tylko mniej czy bardziej rygorystycznie skomponowany jadłospis na kilka tygodni. Dieta to styl życia. A styl życia zależy od naszego sposobu myślenia przede wszystkim o sobie. Jeżeli coś robisz dla siebie, będzie to trwałe, jeżeli robisz coś dla czegoś lub kogoś, efekt jest krótkotrwały, a powracająca frustracja - uciążliwa. Zbyt mocno angażujemy się w przypodobywanie się innym, zamiast skupić się na tym, czego my chcemy.


Małgorzata Krawczak

coach rozwoju osobowości

www.naturasukcesu.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Chcesz szybko schudnąć? Zastanów się, czy warto

Chcesz szybko schudnąć? Zastanów się, czy warto


Autor: Marlena Mendelewska


Komu nie marzy się szybkie pozbycie nadmiernych kilogramów? Najlepiej, żeby dieta była smaczna, szybka, niezwykle skuteczna i... niczego nie zmieniała w naszych nawykach. Jednak takie podejście bardzo często prowadzi do negatywnych konsekwencji.


To niesamowite, jak wiele osób jest niezadowolonych ze swojej wagi. Jednak samo niezadowolenie nie zawsze sprawia, że jest to dla nas dostateczna motywacja do tego, by wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć pracować nad swoją wagą. Jak pewnie pokazują statystyki doprowadzania różnego rodzaju diet do końca – wcale nie jest tak łatwo schudnąć, jak się niektórym osobom może wydawać.

Dzieje się to tak dlatego, że wiele osób wierzy w to, że istnieje szybka dieta odchudzająca. Oczywiście – w szybki sposób możemy pozbyć się np. nadmiaru jednego, czy też dwóch kilogramów. Jednak większość z osób niezadowolonych ze swojej wagi, marzy o większym ubytku wagi.

Jeśli tak jest i w Twoim przypadku – musisz się zastanowić, czy chcesz schudnąć szybko, czy też skutecznie. Odpowiedź na to pytanie ma decydujący wpływ nie tylko na to, czy utrzymasz wagę po schudnięciu, ale także na to, czy ubytek wagi będzie dla Ciebie zdrowy. Niestety – wiele „rewelacyjnych” i szybkich diet sprawia, że nasz organizm jest przez nas najzwyczajniej w świecie wyniszczany.

Właśnie z tego względu Tobie wręcz opłaca się schudnąć wolniej. Nie oznacza to oczywiście, że masz spowalniać odchudzanie do granic możliwości. Według lekarzy zdrowy ubytek wagi to około 1,5 kilograma miesięcznie (moja trenerka twierdzi wręcz, że najlepiej jest chudnąć jeden kilogram miesięcznie). Jak widzisz jest to wartość zupełnie inna niż te podawane w kolorowych reklamach nowych diet odchudzających. Jednak zachowanie takiego czasu oznacza, że schudniemy zdrowo, a ubytek wagi nie będzie dla organizmu szokiem. Dzięki temu spada także prawdopodobieństwo pojawienia się efektu jo-jo.

Tak więc lepiej wybrać zdrowe odchudzanie, a nie szybkie odchudzanie. Tylko ten pierwszy wybór sprawi, że po odchudzaniu zachowasz swoją nową, piękną sylwetkę, a nowy styl życia i jedzenia będzie dla Ciebie czymś naturalnym, a nie wymuszonym przez restrykcyjną i krótkotrwałą dietę.


Dieta? Tylko z głową!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pozbyć się zbędnych kilogramów dzięki operacji mózgu?

Pozbyć się zbędnych kilogramów dzięki operacji mózgu?


Autor: Jewel


Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oświadczyli, iż chorobą XXI w jest otyłość. Od dwóch dekad problem ten ciągle narasta. Nie wszyscy potrafią zrzucić swoje „tu i ówdzie” poprzez rozmaite diety i ćwiczenia. A jednak każdy marzy o niezwykłej sylwetce. Czy taki efekt można uzyskać, idąc na skróty?


Wiele osób wyśmiewa ludzi z nadwagą, szydzi z nich. A nie zdaje sobie sprawy z tego, że to choroba, której konsekwencje mogą być naprawdę niekorzystne dla zdrowia. Otyłość może prowadzić do cukrzycy typu II, choroby układu krążenia, problemów z układem kostno-stawowym a nawet do nowotworu przewodu pokarmowego. Jednakże zbędne kilogramy mogą być także przyczyną niepełnosprawności. I właśnie dlatego od wielu lat lekarze specjaliści szukają złotego środka na tę chorobę.

Operacja bariatryczna jest najpopularniejszą metodą przy otyłości. Podczas tej operacji usuwany jest fragment żołądka. Mimo to nie znalazła uznania wśród lekarzy, ponieważ po pewnym okresie pacjenci wracają do swoich przyzwyczajeń - sprzed operacji.

W tym miejscu można dojść do pewnych wniosków. Problem nie tkwi w układzie pokarmowym. Problemem otyłości jest psychika człowieka. Dlatego też powinno się skupić całą uwagę na mózgu.

Skoro powinno się brać pod uwagę mózg, lekarze wprowadzili nową metodę. Jest to operacyjne „wyłączenie” funkcjonowania ośrodka przyjemności w mózgu odpowiedzialnego za łaknienie.

W mózgu umieszcza się dwie elektrody, które blokują tzw. ośrodek przyjemności. Ponadto pod obojczyk pacjenta wszczepia się stymulator, który ma za zadanie przewodzić impulsy elektryczne z elektrod do mózgu.

Ta najnowsza innowacja była dotychczas stosowana w Stanach Zjednoczonych w celu wyleczenia pacjentów z uzależnień, tj. heroiny. Polscy lekarze postanowili użyć tej metodę, aby pomóc ludziom z nadwagą. Aby móc podziwiać efekty, trzeba czekać rok czasu.

Czy operacja „wyłączenia” funkcjonowania ośrodka przyjemności zda egzamin? Jeśli tak, to w jakich sytuacjach będzie ona stosowana? Czy zostanie ustalony regulamin, kto może się jej poddać? Na te i wiele innych pytań odpowiedź uzyskamy za rok, a może za kilka miesięcy.


Jewel

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wybierz kurs z dietetyki i pomagaj innym

Wybierz kurs z dietetyki i pomagaj innym


Autor: tokin652


Faktem jest, że stosowne żywienie jest podstawą zdrowego sposobu egzystowania. Nie jest to kwestia istotna jedynie dla osób chcących stracić zbędne kilogramy, lecz dla ludzi, którzy mają ochotę zatroszczyć się o dobrą kondycję zdrowotną.


Właściwe odżywianie redukuje bowiem możliwość zachorowania na dużą liczbę chorób, a także dodaje siły witalnej, przydatnej nam na co dzień. Z tej przyczyny ważne jest zaznajomienie się z podstawami dietetyki. Nadmieniona dziedzina zajmuje się właściwym doborem składników w codziennej diecie tak, żeby klient stronił od tego, co niewłaściwie na niego wpływa, a spożywał to, co jest dla niego najkorzystniejsze i bogate w pożywne komponenty. Prócz tego dietetyk trudni się także weryfikacją wszelkich produktów pod kątem ilości składników odżywczych, żeby upominać przed niekorzystnym działaniem niektórych z nich. Pomoc dietetyka jest również nieodzowna w czasie stwarzania odpowiednich diet dla osób zmagających się z otyłością, jak również tych, które cierpią na wszelkiego rodzaju schorzenia czy ostatnio przeszły zabieg. Dobranie stosownej diety dla tych ludzi wymaga bowiem fachowego wykształcenia i jest konieczne, żeby pacjent wrócił do formy.

Aby trudnić się przedstawioną dyscypliną należy poznać jej tajniki studiując tego typu kierunek albo wybierając się na właściwy kurs. Kurs dietetyki pozwala zapoznać się z metodami doboru jadłospisu, a także wzbogaca wykształcenie kursanta o konieczne informacje, np. z dyscypliny medycyny czy gastronomii. Dzięki przejściu omawianego szkolenia, konkretna osoba jest zdolna do współpracy z osobami szukającymi odpowiedniego wsparcia w projektowaniu stosownej diety. Poza tym profesja ta wymaga od kursanta także odpowiedniego nastawienia, gdyż najczęściej sama wiedza nie jest jedynym ważnym czynnikiem. Żeby właściwie sprawować funkcję dietetyka należy być pozytywnie usposobionym do pacjentów i cierpliwym. Istotne jest również prawidłowe rozeznanie wymagań klienta i rozpoznawanie jego słabych i mocnych stron w kwestii przyzwyczajeń żywieniowych. Do kompetencji dietetyka wlicza się także sprawne namawianie innych osób, gdyż zdolność perswadowania swoich racji jest wymaganym czynnikiem w dobieraniu zaprojektowanej i długotrwałej diety. Dodatkowo każdy dietetyk powinien umieć namówić pacjenta do współpracy. Trzeba zapamiętać, iż jadłospis może spowodować wiele poświęceń i sprawiać klientowi trudności. Jeżeli dietetyk nie będzie efektywnie motywował pacjenta do walki z własnymi przypadłościami, dieta nie dostarczy spodziewanych rezultatów. Z tej przyczyny, prócz nadmienionych powyżej zdolności, od każdego dietetyka oczekuje się takich cech usposobienia, bez jakich zrealizowanie danego planu diety nie byłoby możliwe.


Tomasz Kinol - zawodowy dietetyk, prowadzi kurs dietetyki

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak schudnąć zdrowo, bezpiecznie i skutecznie?

Jak schudnąć zdrowo, bezpiecznie i skutecznie?


Autor: Ilthien


Początek wiosny to czas, kiedy myślimy o tym, że w letnich ubraniach chcielibyśmy wyglądać lekko. Jak to zrobić? Jak pozbyć się zimowych oponek i nadmiaru kilogramów po zimie?


Po zimie często zostają nam tu i ówdzie „zimowe oponki", których teraz z przerażeniem chcemy się pozbyć. Szukamy więc informacji o odchudzaniu wszędzie, gdzie się da. Wybieramy te, które wydają nam się najlepsze dla nas i je testujemy.

Jak to zrobić? Jak pozbyć się zimowych oponek i nadmiaru kilogramów po zimie?

Przyczyną dodatkowych kilogramów w organizmie są tłuszcze i węglowodany. Są diety, które proponują wykluczenie jednego z tych składników z diety. Ja nie jestem zwolennikiem takich diet. Uważam, ze powinniśmy ograniczać niezdrowe tłuszcze i węglowodany, ale nie powinno ich się zupełnie eliminować z diety.

Są osoby, które wykluczają zupełnie węglowodany, nie jedzą chleba, ziemniaków i nagle, przechodząc obok piekarni, kupują pączka. Co wówczas się dzieje? Podobno w organizmie zanikają umiejętności trawienia węglowodanów, kiedy zupełnie wykluczymy je z diety, i wówczas taki jeden pączek w całości wędruje do magazynu. Efekt yo-yo murowany.

Dlatego proponuję na śniadanie zostawić kromkę pełnoziarnistego pieczywa. A na obiad zostawić jednego ziemniaka. Zanim zaczęłam interesować się zdrowym odżywianiem i odchudzaniem, na moim talerzu przynajmniej połowa to były ziemniaki. W tej chwili wiem, że przynajmniej połowę talerza powinny zajmować różnokolorowe warzywa.

diety, według których nie należy łączyć warzyw i białka w jednym posiłku. Stosując taką dietę, można na śniadanie zafundować sobie warzywa, a na obiad mięso.


Należy pamiętać, że organizm odchudzanie traktuje trochę jak stan wojny. W związku z tym, jeśli przez jakiś czas dostarczamy mniej pożywienia, to metabolizm zwalnia. Kiedy nagle ulegniemy pokusie i zjemy więcej, nasz organizm odłoży to do magazynu na "czarną godzinę". Aby zwiększyć przemianę materii, można stosować ziołowe herbatki czy inne suplementy diety, można również zacząć się ruszać. Właściwie nie można, a należy wykonywać jakąś aktywność fizyczną. Możemy wybrać intensywne zajęcia tańca, pływanie, aerobik, bieganie czy treningi cardio. Wówczas potrzebujemy przynajmniej pół godziny, aby organizm zaczął spalać tłuszcz. Czyli takie ćwiczenia mają sens, jeśli trwają godzinę co najmniej.

Można również wybrać ćwiczenia intensywne, które w krótszym czasie pozwalają osiągnąć ten sam efekt. Są osoby, które mają więcej czasu i wolą lżejsze ćwiczenia, natomiast są osoby, którym zależy na tym, żeby ćwiczenia zajmowały mniej czasu, ale były bardziej intensywne, a przez to tak samo skuteczne. Każdy z nas wyboru aktywności dokonuje sam. Jednak należy pamiętać, że jest ona bardzo ważna dla osiągnięcia naszego celu, spalenia zbędnej tkanki tłuszczowej.

Dieta kojarzy się z głodem i kiepskim smakiem, ale wcale nie musi tak być. Wystarczy pierś z kurczaka zamiast w panierce i na tłuszczu przygotować na grillu, na przykład na patelni grillowej lub na parze, posypując ulubionymi ziołami, przyprawami, które nie zawierają soli czy glutaminianu sodu i innej chemii.

Niektóre przyprawy poprawiają metabolizm, inne ułatwiają trawienie. Nie wiem, czy wiesz, ale marchewka czy pietruszka z grilla odpowiednio przyprawiona może być pyszna, a z pewnością jest dużo zdrowsza niż kiełbaska tłusta. Mięso można tez upiec w piekarniku. Pamiętajmy, aby wybierać chude mięso. W kurczaku najwięcej tłuszczu znajduje się w skórze, wiec proponuję z niej zrezygnować. Najbardziej chudym mięsem są piersi z kurczaka, oczywiście bez skóry.

W codziennej diecie powinny się jednak znaleźć zdrowe tłuszcze, np. z ryb, orzechów czy jaj. Starajmy się kupować jedzenie z dobrego źródła. Jaja od kur spacerujących po podwórku i żywionych tradycyjnie są o wiele zdrowsze, niż jaja fermowe. Podobno kury w klatce są zestresowane, mają za mało ruchu i to wpływa na gorszą jakość jaj.

Idealnie byłoby, gdyby ryby były prosto z morza, niemrożone. Można przygotować je na parze lub na grillu, albo upiec. Mają wtedy o wiele więcej wartości odżywczych niż smażone na patelni w panierce i z tłuszczem.

Oczywiście rezygnujemy ze słodyczy. Możemy jeść owoce, ale proponuję również jeść je rano. Na początku można zrezygnować z najbardziej kalorycznych owoców, takich jak banany czy winogrona, na rzecz jabłek, grapefruita, arbuza, truskawek.

Kiedy jesteśmy głodni,najlepiej skorzystać z warzyw Mogą to być warzywa gotowane na parze lub surowe. Przewagę jednak mają warzywa surowe. Organizm dietę i odchudzanie traktuje jak chorobę. Warto, więc go wspomagać witaminami oraz makroelementami i mikroelementami z surowych warzyw, orzechów czy wody mineralnej. Można tu również wykorzystać suplementy diety. Jeśli jednak mamy dostęp do ekologicznych zdrowych warzyw, to są one najcenniejszym źródłem witamin. Coraz trudniejszy dostęp mają do nich mieszkańcy dużych miast. W tym wypadku najlepiej mieć własny ogródek, wówczas mamy pewność, co jemy, albo wspomagać się suplementami, które uzupełniają niedobory diety.

Bardzo ważne jest picie w czasie odchudzania niegazowanej wody mineralnej. Pomaga ona usuwać z organizmu toksyny i wpływa na prawidłową pracę nerek. Ponadto wpływa korzystnie na metabolizm. Powinniśmy natomiast zrezygnować ze słodzonych sztucznie soków i napojów oraz napojów gazowanych.

Kilka słów o soli. Nadmiar tego składnika powoduje zatrzymanie wody w organizmie, przez to jesteśmy cięższe i spuchnięte. Jak ograniczyć ilość soli? Ograniczyć ją w diecie. Jeśli myślisz teraz...Ja przecież nie solę dużo...To powiem Ci, że też tak sądziłam. Dietę bezsolną testowałam w ciąży, oczywiście na zalecenie lekarza. Musiałam wtedy wyeliminować wszystko, co zawierało dużą ilość soli, a więc: chleb, wędliny, ogórki kiszone, kapustę kiszoną, przyprawy typu Vegeta i większość przypraw do zup czy do mięsa, ponieważ zawierają sól. Efekt? Po tygodniu moja waga spadła o 5 kg, tyle wody miałam w organizmie. Co jadłam? Pieczone mięso zamiast wędliny, jajka, warzywa i owoce. Czułam się o wiele lepiej. Nadmiaru wody z organizmu pomaga nam się również pozbyć natka z pietruszki, która zawiera duże ilości witaminy C i jest wskazana również w celu podniesienia odporności organizmu. Można ją wyhodować w domu na dobrej ziemi z ekologicznej pietruszki, wtedy mamy pewność, że nie jest pryskana.

Jak komponować zdrowe posiłki? Poza grillowaniem, pieczeniem, gotowaniem na parze, możemy kupować mięso i ryby naturalnie wędzone. Ryby są bardzo dobrym źródłem białka i kwasów omega 3. Dlatego powinniśmy jeść ryby morskie przynajmniej 4 razy w tygodniu. Mam też dobrą wiadomość: mogą to być tłuste ryby. Pamiętajmy, że część witamin potrzebuje tłuszczu, aby mogła być przyswojona przez nasz organizm.

Na śniadanie dobrze jest jeść odtłuszczony jogurt albo serek, należy jednak sprawdzać w produktach light, czy nie są słodzone aspartamem, ponieważ ten słodzik może spowodować pogorszenie stanu naszego zdrowia. Są liczne kontrowersje, czy jest to bezpieczny składnik, czy nie. Natomiast jak wiadomo łatwiej zapobiegać niż leczyć, dlatego jeśli coś może szkodzić, lepiej tego unikać.

Dobrym pomysłem na śniadanie jest tez jajko. Najlepiej przyswajalne jest takie gotowane, wkładane do zimnej wody. Mimo że żółtko zawiera tłuszcz i kalorie, to tak jak pisałam wcześniej, małe ilości dobrych, zdrowych tłuszczów zwłaszcza na śniadanie są wskazane.

Poranną kawę najlepiej zastąpić owocami lub świeżo wyciągniętymi sokami warzywno-owocowymi. Moim ulubionym jest świeżo wyciśnięty sok z marchwi. Jeśli jednak koniecznie chcesz zaczynać dzień od kawy, wybieraj kawy naturalne i staraj się ich nie zabielać oraz nie słodzić. Podobnie herbatki powinniśmy pić bez cukru.

Do surówek i sałatek zamiast majonezu czy śmietany najlepiej dodawać chudy jogurt naturalny lub kefir, jeśli zależy nam na tym, żeby schudnąć.

Dobrze nam będą służyć też w trakcie odchudzania płatki śniadaniowe, najlepiej z pełnego ziarna. Błonnik w nich zawarty wpływa korzystnie na pracę jelit. Produkty z pełnego ziarna najlepiej jeść na śniadanie.

Natomiast powinniśmy omijać sery żółte, a więc wszelkiego rodzaju zapiekanki, pizze, jedzenie typu fast food, frytki itp.

Bardzo ważne jest jedzenie 5 posiłków dziennie. Tak dobrze słyszysz, aby schudnąć trzeba jeść często i w niewielkich ilościach. Powinny to być 3 główne posiłki i dwie przekąski. Pierwszy posiłek powinien być najpóźniej godzinę po przebudzeniu. Ostatni 3-4 godziny przed zaśnięciem. Z pewnością znasz swoje godziny wstawania i zasypiania, podziel posiłki równomiernie, co 2,5 godziny. Wtedy nie będziesz mieć napadów wilczego głodu.
Pamiętaj, aby jeść powoli, dokładnie przeżuwając każdy kęs. Nie oglądaj w czasie jedzenia telewizji i nie wykonuj innych czynności. Po około dwudziestu minutach od zjedzenia dopiero czujemy, czy jesteśmy najedzeni. Kiedy jesz wolno, zjadasz mniej. Mam nadzieję, że pomogłam trochę w osiągnięciu idealnej wagi.


Jeśli poszukujesz informacji na temat odchudzania, zdrowego stylu, życia lub rozwoju osobistego zapraszam na mojego bloga http://www.jolantajablonska.blogspot.com/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.